Nunes był jednym z czołowych piłkarzy Widzewa na początku sezonu 2022/2023. Jego seria świetnych występów zakończyła się w 9. kolejce, kiedy to doznał poważnej kontuzji po brutalnym faulu Michała Rakoczego.
Fabio Nunes ostatnie tygodnie spędził w Portugalii, gdzie wracał do zdrowia pod okiem miejscowego fizjoterapeuty. Jednocześnie był w kontakcie z klubowymi lekarzami, którzy monitorują postęp jego rehabilitacji.
Fabio pojawił się w Łodzi przy okazji meczu z Radomiakiem Radom, przed którym był gościem w sektorze rodzinnym. Mimo zadań marketingowych, Nunes nie zapomniał o treningu, a filmik podczas wykonywania jednego z ćwiczeń opublikował w stories na Instagramie.
CZYTAJ TAKŻE >>> Poważna kontuzja to nie problem. Widzew chce przedłużyć kontrakt z Fabio Nunesem
Portugalczyk w pierwszych meczach sezonu imponował formą i przygotowaniem fizycznym. Grał odpowiedzialnie w obronie, a do tego dawał sporo w działaniach ofensywnych, wygrywał sporo pojedynków jeden na jeden na lewej stronie i tworzył sytuacje do zdobycia gola dla swoich kolegów z zespołu. Jego brak w Widzewie był odczuwalny i to mimo sprowadzenia Mato Milosa, który jednak nie mógł się do końca odnaleźć na lewym wahadle. Milos grał na tyle słabo, że w meczu z Radomiakiem usiadł na ławce rezerwowych, a szansę dostał Karol Danielak. Jego występ także należał do przeciętnych.
Jak usłyszeliśmy w klubie, rehabilitacja Fabio Nunesa przebiega wzorowo, dzięki czemu istnieje szansa, że Portugalczyk już niebawem rozpocznie treningi z piłką i będzie do dyspozycji trenera Niedźwiedzia we wiosennych meczach PKO Ekstraklasy.
Pracy przed Nunesem jest jednak sporo. Kontuzja uniemożliwiła mu treningi przez kilka miesięcy, co odbiło się na jego formie. Przede wszystkim Nunes będzie musiał popracować nad odbudowaniem się fizycznie. Uwagę na to zwrócili także kibice. Jeden z nich, oczywiście z przymrużeniem oka, porównał Fabio Nunesa do Roberto Carlosa, byłego wybitnego lewego obrońcy Realu Madryt. Przy Brazylijczyku, obecna forma piłkarza Widzewa wygląda naprawdę blado…
– U piłkarzy grają nogi i głowa. Ręce oczywiście też, klata już mniej. Fajnie oczywiście, jak jest cały dobrze zbudowany i nabity, ale to nogi są kluczowe – mówił z kolei w “Prześwietleniu” Krzysztof Przytuła, były dyrektor sportowy ŁKS-u.
Przed Portugalczykiem żmudna i ciężka praca nad powrotem do formy tak, aby już w na początku 2023 roku być w stanie pomóc Widzewowi zdobywać punkty w PKO Ekstraklasie.
CZYTAJ TAKŻE >>> Piłkarz Cracovii przeprosił Fabio Nunesa z Widzewa