Moda na kobiecy futbol może rozpocząć się w Łodzi. Pierwsza okazja w czwartek o 15 na stadionie ŁKS-u.
Euro 2025 nie odbędzie się w Polsce. Dosyć nieoczekiwanie przegraliśmy ze Szwajcarią. Mimo tego, w PZPN-ie zapewniają, że nadal chcą rozwijać zainteresowanie tą dyscypliną.
– Nie zmienia się nasze podejście do piłki kobiet. Futbol kobiecy to fundament polskiej piłki – mówią szefowie krajowego związku.
Czytaj także: Na stadionie ŁKS-u emocje przekładają się na wynik.
W czwartek o 15, Polki zagrają na stadionie Króla. Biało-czerwone zmierzą się z Kostaryką, finalistą mistrzostw świata.
– Ta drużyna jest budowana po to, by walczyć o EURO. Liczyliśmy na to, że będziemy mieli szansę zorganizować ten turniej, ale od samego początku skupialiśmy się na innych kwestiach. Kiedy spotkaliśmy się w roku 2021 naszym celem było EURO 2025, bez względu na to, czy będziemy organizatorem tego turnieju, czy też będziemy musieli wywalczyć awans na boisku. Kwestia gospodarza nie wpłynie na nasze przygotowania, nasze nastawienie i na to, co chcemy zrobić, by w 2025 roku być drużyną gotową do rywalizacji na tym poziomie – powiedziała Nina Patalon, selekcjoner reprezentacji.
Bilety na konfrontację Polek z finalistkami tegorocznych mistrzostw świata kosztują 15 zł (normalne) i 5 zł (ulgowe). Można je nabywać za pośrednictwem strony: https://bilety.laczynaspilka.pl/.
ŁKS Łódźreprezentacja Polski kobiet w piłce nożnejStadion Króla