Wino pochodzi z Gruzji. Do wyboru są ich cztery rodzaje białe wytrawne i półsłodkie, oraz czerwone półwytrawne i wytrawne. To ostatnie – Mukuzani – jest najdroższe, za butelkę trzeba zapłacić 59 złotych. Pozostałe kosztują 39 złotych.
„Tsinandali pochodzi z winogron szczepów Rkatsiteli i Mtsvane. Cechuje się świeżym i rześkim aromatem, z nutą banana oraz tropikalnych owoców. Swój subtelnie kremowy i pełny smak zawdzięcza częściowemu dojrzewaniu w beczkach z francuskiego dębu. Doskonale pasuje do grillowanego łososia, owoców morza i potraw jarskich” – czytamy o pierwszym z win, białym wytrawnym.
Z kolei czerwone wytrawne to: „Wino pochodzące z wyspecjalizowanego mikro regionu Mukuzani. Tradycyjne wino gruzińskie produkowane z winogron Saperavi uprawianych w ściśle kontrolowanym regionie Mukuzani, w okręgu Gurjaani, w Kakheti we wschodniej Gruzji. Bukiet tego wina wyróżnia aromaty czarnej wiśni i gorzkiej czekolady, z odrobiną wanilii i przypraw. Charakteryzuje się pełnym skakiem dojrzałych owoców, z nutą śliwki damasceńskiej, poprzedzającym wyraźny końcowy taniczny posmak”.
Nad etykietami znajduje się napis Widzew Łódź oraz herb klubu. Wino można kupować w oficjalnym sklepie oraz przez stronę internetową, ale trzeba je odebrać osobiście.