To już drugi mural upamiętniający wspaniałą historię Widzewa. Tuż obok malowidła z wizerunkiem Smolarka, który powstał na szczycie jednego z bloków (przy ul. Kazimierza 11), widać inny upamiętniający pierwsze mistrzostwo Polski łódzkiej drużyny. Obok niego stoi kolejny blok i można być pewnym, że i on wkrótce zostanie ozdobiony muralem, który nawiązywać będzie do historii Widzewa. Dzieła widać z al. Piłsudskiego.
Ale dzisiaj głównym bohaterem jest Włodzimierz Smolarek, jeden z najlepszych piłkarzy drużyny i jeden z jego najlepszych strzelców. 10 lat temu Smolarek zmarł. W okolicach stadionu jest jeszcze ulica jego imienia. Smolarek osiągał wielkie sukcesy z Widzewem, ale też z reprezentacją Polski, z którą 40 lat temu wywalczył trzecie miejsce na mistrzostwach świata w Hiszpanii.
Mural to dzieło duetu „Czay-Mury”, czyli Marka Greli i Marty Piróg. Wcześniej w innych miasta Polski powstały malowidła z wizerunkami Kazimierza Górskiego oraz Włodzimierza Lubańskiego, innych legend polskiej piłki. Fundatorem murali jest firma STS, która jest też jednym ze sponsorów Widzewa.
Na uroczystości odsłonięcia muralu był m.in. Euzebiusz Smolarek, syn Włodzimierza. – To coś wspaniałego dla całej naszej rodziny. Ten projekt bardzo nam się podobał, widzieliśmy wcześniej rysunek i akceptowaliśmy go: ja, mama i brat – mówił Ebi. – Artyści wykonali sporo pracy. Ładnie to bardzo wygląda. Ten mural może być inspiracją dla młodzieży, która chce uprawiać sport. Przechodząc tutaj młodzi ludzie będą widzieć ten mural i legendę. Mam nadzieję, że powstanie więcej takich prac w Łodzi, bo o takich ludziach, wielkich sportowcach, legendach, nie można zapominać.