Ma 17 lat, a już przyglądają mu się skauci największych europejskich akademii. Jaka przyszłość czeka młodego piłkarza ŁKS-u?
Jan Łabędzki zadebiutował w ekstraklasie. Młody pomocnik wszedł w drugiej połowie meczu ŁKS-u z Lechem Poznań. Łodzianie przegrywali, więc siedemnastolatek nie miał dużego pola do popisu. Mimo tego zagrał solidnie i nie osłabił drużyny.
Czytaj także: Piłkarz ŁKS-u pojedzie na mistrzostwa świata.
Swoją grą w rezerwach Łabędzki zapracował na awans do pierwszego zespołu. W drugiej lidze rozegrał 11 spotkań, strzelił gola i asystował. Był jednym z najważniejszych zawodników w formacji pomocy. Docenił to Marcin Włodarski, który powołał Łabędzkiego do reprezentacji Polski U17, która w listopadzie zagra na mistrzostwach świata.
– Janek musiał przynieść dwa ciasta. Pierwsze żeby uczcić swój debiut, drugie, żeby uczcić powołanie – żartował Piotr Stokowiec, trener ŁKS-u.
– Klub i trenerzy, którzy się nim opiekowali wykonali kawał dobrej roboty. Dobrze poprowadzili jego rozwój. Debiutował u trenera Moskala w Pucharze Polski. Ja dołożyłem tylko małą cegiełkę. To wielkie wydarzenie. Czujemy się dobrze jako klub, że będziemy mieli reprezentanta na tak wielkiej imprezie – dodał szkoleniowiec łodzian.
Nieoficjalnie wiadomo, że na meczach rezerw i reprezentacji młodzieżowych pojawiali się skauci największych europejskich akademii, w tym Ajaxu Amsterdam, by przyglądać się siedemnastolatkowi. Jak udało nam się dowiedzieć, otoczenie nastolatka nie naciska na szybkie przenosiny zagranicę. Łabędzki ma dalej rozwijać się w ŁKS-ie i dobrą grą w seniorskiej drużynie zapracować na transfer do mocnej ligi.
1 Comment
he he…. balonik się dmucha i… Będzie tak jak z płatkiem sponsorem