Wygląda na to, że w piątek w Widzewie może zadebiutować Dawid Tkacz. Kibice mają wobec niego duże oczekiwania.
Tkacz to jeden z nowych piłkarzy Widzewa. 18-latek nie zdążył jednak jeszcze zadebiutować w łódzkim zespole. Wszystko przez uraz kolana, jakiego nabawił się w ostatnim meczu ubiegłego sezonu jeszcze jako zawodnik Górnika Łęczna.
CZYTAJ TEŻ: Prezes Widzewa chwali pion sportowy. Czy jeszcze będą transfery?
Za Tkaczem zabieg i rehabilitacja, a także już kilka tygodni normalnych treningów. W poprzedniej kolejce, gdy Widzew grał z Górnikiem Zabrze, młody pomocnik był w meczowej kadrze. Niestety nie wszedł na boisko. Ale jest do tego coraz bliżej, czego chyba nie mogą doczekać się kibice. Widzew ma problem z młodzieżowcami. Od początku od kilku meczów gra Filip Przybułek, a wchodzić na boisko zaczął Antoni Klimek. Nie są to występy bardzo dobre. Fani Widzewa liczą, że Tkacz będzie realnym wzmocnieniem drużyny. Ubiegły sezon w Fortuna 1 Lidze zakończył z 5 golami na koncie.
– Dawid od dłuższego czasu trenuje, ostatnio był w kadrze na mecz. Z każdym tygodniem jest coraz bardziej gotowy – zapewnia trener Janusz Niedźwiedź. – Będzie w kadrze na piątkowy mecz ze Śląskiem Wrocław. To, czy się pojawi na boisku i na jak długo, będą determinować wynik, forma tych którzy wyjdą w składzie, oraz to, jakie zmiany będą potrzebne.