Widzew czeka na decyzję Polskiego Związku Piłki Nożnej w sprawie powtórzenia meczu z Wisłą Kraków. Dobrze poinformowali donoszą jednak, że nie ma na to szans i klamka już zapadła.
“Jedna rzecz, niestety dla Widzewa, jest pewna. Mecz nie może być powtórzony” – napisał na portalu X Zbigniew Boniek, legenda łódzkiego klubu i były prezes PZPN-u. Jeśli Zibi tak pisze, to musi to być prawda.
W piłkarskim związku jednak głosują. Jak donosi Mateusz Miga z portalu TVP Sport trwa głosowanie w sprawie powtórzenia meczu, czego domaga się Widzew. Gol, który zdecydował o dogrywce, padł ze spalonego. Wisła oczywiście na rozegranie spotkania raz jeszcze się nie zgadza. Oba kluby przedstawiły swoje stanowiska na piśmie.
Teraz członkowie Komisji ds. Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego PZPN głosują online. To 20 osób. Głosy mają spłynąć do południa w czwartek i wtedy poznamy wyrok. Obu stronom będzie przysługiwało prawo do odwołania do Najwyższej Komisji Odwoławczej.
Głosowanie ma być jednak formalnością, dlatego też nie wiadomo, dlaczego potrwa aż do czwartku.
“Spokojnie Wisła Kraków zagra w półfinale. PZPN musiałby złamać nie tylko swoje przepisy, ale i statut FIFA, a za to ponieśliby grube konsekwencje” – napisał na portalu X Marcin Borski, były międzynarodowy sędzia.
“Ewentualne błędy sędziego, w tym ewentualne błędne decyzje podjęte z wykorzystaniem systemu VAR, nie mogą stanowić podstawy do jakichkolwiek roszczeń organizacyjnych i/lub finansowych, w tym w szczególności do żądania powtórzenia meczu” – brzmi punkt 15.6 regulaminu rozgrywek o Puchar Polski w sezonie 2023/2024 i wszystkie kluby przystępując do rywalizacji, zgodziły się na niego.
Widzew będzie więc musiał skupić się tylko na lidze.