
Piłkarze ŁKS-u Łódź zanotowali drugie zwycięstwo na wyjeździe w tym sezonie. Łodzianie pokonali Górnik Łęczna w debiucie Grzegorza Szoki. Wielkiego meczu nie oglądaliśmy, ale zawodnicy ŁKS-u spisali się na tyle dobrze, że zdobyli komplet punktów.
Łukasz Jakubowski: 4
W pierwszej połowie młody bramkarz ŁKS-u był w zasadzie bezrobotny. Górnik nie oddał ani jednego celnego strzału i nie stworzył żadnego zagrożenia pod bramką Jakubowskiego, nie licząc strzału w poprzeczkę. W drugiej połowie miał więcej pracy, zwłaszcza przy strzałach Orlika z dystansu, ale radził sobie świetnie.
Sebastian Rudol: 3+
Solidny mecz w wykonaniu Sebastiana Rudola. Na zbyt wiele nie pozwolił ofensywnym graczom Górnika Łęczna. Raz w drugiej połowie nie trafił odpowiednio w piłkę i dał szansę Górnikowi, ale gospodarze z tego nie skorzystali.
Artur Craciun: 3+
W pierwszej połowie nie miał zbyt wiele pracy. Piłkarze Górnika rzadko testowali defensywę ŁKS-u. W drugiej Mołdawianin musiał się bardziej wykazać. Górnik angażował więcej graczy w ofensywie, a to otwierało Craciunowi drogę do długich prostopadłych piłek. Jedną z nich stworzył świetną okazję Löffelsendowi, ale Niemiec zagrał za plecy Piaseckiego. Miał też udział przy straconej bramce, bo chcąc wybijać piłkę niefortunnie ją przedłużył wprost na głowę Szabaciuka, który wpakował ją do siatki.
Mateusz Kupczak: 3
Po raz kolejny wystąpił na pozycji środkowego obrońcy i po raz kolejny udowodnił, że dobrze się tam czuje. Często odbierał piłki i grał na wyprzedzenie. Nie unikał jednak fauli. Po jednym z nich powinien otrzymać żółtą kartkę, ale arbiter go oszczędził, gdy Kupczak z dużym impetem władował się przy linii w piłkarza Górnika.
Jasper Löffelsend: 4-
Prawy wahadłowy od samego początku był bardzo aktywny. Brał udział w większości akcji ofensywnych ŁKS-u i oddawał strzały, ale nie wystrzegł się niepotrzebnego faulu w 15. minucie, po którym Adam Deja trafił w poprzeczkę. W drugiej połowie dołożył asystę do Piotra Głowackiego.
Mateusz Wysokiński: 3+
Pomocnik zagrał na swoim, dobrym i stabilnym poziomie. Mateusz Wysokiński bardzo dobrze sprawdza się w środku pola ŁKS-u. Jest spokojny z piłką przy nodze, potrafi dobrze rozegrać piłkę i jest odpowiedzialny przy zabezpieczaniu defensywy. Czasem może zbyt szybko chciał posłać piłkę do przodu i finalnie grał “do nikogo”.
Michał Mokrzycki: 3
Dyskretny występ pomocnika ŁKS-u. Nie popełnił żadnego błędu, utrzymywał się przy piłce i rozgrywał ją, ale nie dał tym razem niczego “ekstra” od siebie, jak często to ma w zwyczaju. Miał jednak udział przy straconym golu przez ŁKS. To właśnie Mokrzycki niepotrzebnie faulował w okolicy pola karnego ŁKS-u, z czego wyniknął później rzut rożny, a w końcu gol dla Górnika.
Kōki Hinokio: 4-
Japończyk został “odkurzony” przez Grzegorza Szokę i przywrócił go do wyjściowego składu. Hinokio zagrał naprawdę solidne spotkanie. Już w pierwszej akcji ŁKS-u oddał groźny strzał, który nieznacznie minął bramkę Górnika.
Piotr Głowacki: 4+
Kapitan ŁKS-u zaczął spotkanie spokojniej, niż Löffelsend. Miało to związek z tym, że łodzianie po prostu dużo częściej grali prawą stronę. Najważniejsze jednak jest to, jak skończył Piotr Głowacki. A skończył wyśmienicie, bo golem dającym komplet punktów swojej drużynie. Bardzo dobry i solidny występ doświadczonego zawodnika, a zwycięskie trafienie to uhonorowanie jego dobrej postawy. Kamyczkiem do ogródka może być stracony gol, bo po przedłużeniu piłki przez Craciuna, to Głowacki nie upilnował strzelca gola.
Bastien Toma: 3+
Pisaliśmy to już wielokrotnie. U Szwajcara widać ogromny zmysł do gry kombinacyjnej. Jest w zasadzie wszędzie. W tym meczu też często brał grę na siebie. Wiedział kiedy przyspieszyć i kiedy zwolnić. Nie był to może jego dzień i najlepszy występ, ale zagrał więcej, niż poprawnie. Został zmieniony w 64. minucie przez Miłosza Szczepańskiego.
Fabian Piasecki: 4-
Napastnik zdobył kolejną bramkę w tym sezonie Betclic 1 Ligi. Tym razem Piasecki mocno, ale co najważniejsze skutecznie strzelił z rzutu karnego, który sam sobie wywalczył. To nie było jednak łatwe spotkanie dla doświadczonego gracza. W pierwszej połowie długimi fragmentami był poza grą, bo nie dostawał po prostu dobrych piłek od swoich partnerów. Pierwszą sytuację miał dopiero pod koniec 19. minuty, ale został zablokowany. Został zmieniony w 64. minucie.
CZYTAJ TAKŻE: Do sztabu szkoleniowego ŁKS dołączył trener z Legii
Miłosz Szczepański: 3+
Trzeba przyznać, że Miłosz Szczepański dał naprawdę dobrą zmianę. Wszedł za Tomę i potrafił wziąć momentami ciężar gry na siebie. Dobrze operował piłką i umiejętnie kradł czas, trzymając futbolówkę przy nodze.
Mateusz Lewandowski: 3-
Mateusza Lewandowskiego zapamiętamy w tym meczu z żółtej kartki, którą otrzymał za faul na rywalu w środku pola. ŁKS prowadził, więc napastnik bardziej skupił się na pomocy kolegom w defensywie, niż szukaniu szans pod bramką rywala.
Sebastian Ernst: BRAK OCENY
Pojawił się na boisku w 81. minucie.
Serhij Krykun: BRAK OCENY
Pojawił się na boisku w 84. minucie.
CZYTAJ TAKŻE: Piłkarze ŁKS zachęcają kibiców do badań