Piłkarze Widzewa Łódź przegrywali z Cracovią 0:1, ale po raz kolejny w tym sezonie potrafili wcisnąć bramkę w doliczonym czasie gry. Łodzianie zrobili to po rzucie karnym, który wywalczył ktoś, po kim nikt się raczej tego nie spodziewał.
Henrich Ravas – 5
Golkiper Widzewa miał sporo pracy w pierwszej połowie, ale do spółki z linią defensywną nie pozwolili sobie wbić bramki. Słowak zachowywał koncentrację cały czas na najwyższym poziomie i był pewnym punktem zespołu w Krakowie. Przy straconym golu niestety nie miał nic do powiedzenia.
Mateusz Żyro – 5
24-latek rozegrał świetne pierwsze 45 minut. Mateusz Żyro dźwigał na swoich barkach odpowiedzialność za utrzymanie „zera” z tyłu. Żyro dwoił się i troił, by raz za razem zażegnywać niebezpieczeństwo pod własną bramką. Kilka razy odważnie wychodził do przodu atakując rywala z piłką w środkowej tercji boiska i nie dając mu się odwrócić przodem do Ravasa. Niestety z powodów zdrowotnych piłkarz opuścił boisko już w przerwie.
Serafin Szota – 3+
Kolejny z obrońców, który zagrał dobry mecz, ale bramka Oshimy to kamyczek wrzucony do ogródka właśnie Szoty. Stoper Widzewa nie przypilnował do końca zawodnika Cracovii, który zachował się najprzytiomniej w polu karnym i wpakował piłkę do pustej bramki. Na minus można mu zaliczyć także zachowanie przy dośrodkowaniu z 79. minuty kiedy przegrał pojedynek główkowy z graczem gospodarzy, a piłka nieznacznie minęła słupek bramki Ravasa.
Martin Kreuzriegler – 4
Defensor Widzewa miał sporo pracy w defensywie, ale nie przeszkodziło mu to pokazać się także w grze ofensywnej. Austriak oddał dwa strzały głową na bramkę rywali. Pierwszy dość niemrawy, ale po drugim wszyscy widzieli już piłkę w siatce. Ta jednak zatrzymała się na słupku. W jednej z sytuacji obrońca poszedł na raz i przeliczył się przy akcji Cracovii. Na szczęście świetnie zaasekurował go Żyro. W doliczonym czasie gry zachował chłodną głową i ze spokojem wykorzystał rzut karny, który dał drużynie punkt.
Paweł Zieliński – 4-
Zieliński wykorzystuje niedyspozycję Mato Milosa i dostaję więcej minut od Janusza Niedźwiedzia. Mecz z Cracovią raczej cichy w jego wykonaniu, ale parę razy dobrze pokazał się w grze ofensywnej.
Juljan Shehu – 4-
Albańczyk już na początku meczu pokazał się z dobrej strony, kiedy potężnie huknął sprzed pola karnego. Szkoda, że piłka leciała w sam środek bramki, bo w przeciwnym razie Karol Niemczycki nie miałby żadnych szans. W drugiej połowie Shehu podjął drugą próbę strzału z dystansu, ale nie była ona tak konkretna, jak ta pierwsza.
Marek Hanousek – 4+
Pomocnik Widzewa świetnie się zachował w 21. minucie kiedy odebrał piłkę Konopplance bardzo wysoko na połowie rywali i stworzył tym samym bardzo groźną sytuację, po której podyktowany został rzut rożny. Po tym stałym fragmencie w słupek trafił Kreuzriegler.
Dominik Kun – 3+
Pomocnik miał mnóstwo pracy na lewej stronie boiska, ale wywiązywał się z niej dobrze. Ciężko było mu rozwinąć skrzydła przy dobrze dysponowanym rywalu tego dnia.
Filip Zawadzki – 3
Młody zawodnik dostał szansę od Janusza Niedźwiedzia w pierwszym składzie i zagrał co najwyżej poprawnie. Trzeba też uczciwie powiedzieć, że nie był to najłatwiejszy mecz, żeby Zawadzki mógł pokazać pełnie swoich możliwości. Przed upływem godziny gry został zmieniony przez Jakuba Sypka, który wniósł jednak trochę więcej do gry łódzkiej drużyny.
Bartłomiej Pawłowski – 4-
Skrzydłowy Widzewa biegał, szarpał i walczył. Pawłowski starał się jak mógł i harował na całym boisku. Niestety to od niego odbiła się piłka przy golu dla Cracovii, czym zmylił swoich kolegów. Szkoda, bo wydaje się, że można było zablokować to dośrodkowanie, ale Pawłowski miał w tej sytuacji pecha.
Jordi Sanchez 4-
Hiszpański napastnik tradycjnie starał się być bardzo aktywny z przodu, ale nie zapominał też, aby pomagać swoim kolegom w defensywie, a w pierwszych minutach meczu Cracovia mocno zepchnęła widzewiaków do obrony. Sanchez nie miał jednak łatwego życia ze stoperami Cracovii, którzy skutecznie odcinali go od podań. Chęci na pewno mu odmówić nie można, ale nie był to jego dzień.
Jakub Sypek – 4
Rezerwowy gracz Widzewa znakomicie wszedł w mecz, bo już w swojej pierwszej akcji wykorzystał zgranie Jordiego Sancheza i stanął przed dobrą szansą, aby pokonać Niemczyckiego. Młodzieżowiec Widzewa nie dał rady go jednak pokonać. Par ę minut później Sypek ponownie bez kompleksów, odważnie przedzierał się przez zasieki obronne „Pasów”, ale tym razem nie udało mu się oddać strzału. Gra Sypka mogła się jednak podobać. W końcówce meczu młody zawodnik zapobiegl także groźnej kontrze rywali.
Bożidar Czarobadżijski – 4+
Bułgar rozpoczął drugą połowę, zmieniając kontuzjowanego Mateusza Żyrę. Rezerwowy obrońca spisywał się dobrze, ale nikt się nie spodziewał, że to właśnie on przeprowadzi decydującą akcję w tym spotkaniu. Czarobadżijski nieoczekiwanie znalazł się w polu karnym i wywalczył dla Widzewa rzut karny, którego na gola zamienił Martin Kreuzriegler w doliczonym czasie gry.
Andrejs Ciganiks – brak oceny
Łotysz późno wrócił ze zgrupowania reprezentacji i pojawił się na boisku dopiero w 83. Minucie po tym, jak Widzew stracił bramkę. Dostał kilkanaście minut, ale ciężko powiedzieć coś więcej o jego wystepie.
Juliusz Letniowski – brak oceny
Pomocnik zmienił przygaszonego w końcówce Juljana Shehu w 83. Minucie. Tak jak Ciganiks zagrał kilkanaście minut.
CZYTAJ TAKŻE: Widzew znów uratował punkt w doliczonym czasie