Napastnik ŁKS-u odniósł się do internetowych kontrowersji. – Moje konta zostały zhakowane – informuje Kay Tejan.
Niedawno informowaliśmy, że twitterowa działalność Kaya Tejana wzbudza ogromne kontrowersje. Przypomnijmy, holenderski napastnik “polajkował” wpis obrażający piłkarzy i dyrektora sportowego ŁKS-u. Wcześniej wstawił zdjęcie, którego podpis kwestionował decyzje Piotra Stokowca, szkoleniowca łodzian.
Wydawało się, że Tejan po kilku niezłych występach podbudował swoje ego na tyle, że wydawało mu się, że jest większy od ŁKS-u. Być może sprawa nie jest tak oczywista. Dzień po naszym tekście, profil Tejana przejął nieznany turecki haker.
Na profilu piłkarza ŁKS-u pojawiły się wpisy: “Kay Tejan to gówniany zawodnik”, oraz “jestem najlepszym hakerem. Holender odniósł się do sprawy na swoim Instagramie:
“To wszystko fejk. Moje konta na Facebooku i Twitterze zostały zhakowane. Zamierzam to naprawić. Tych rzeczy nie robił Kay Tejan. Wraz z drużyną wrócimy mocniejsi z tej negatywnej sytuacji”.
Napastnikowi pozostaje życzyć, żeby szybko odzyskał dostęp do kont. Nawet tak małe rzeczy jak wpisy w social mediach mogą mieć ogromny wpływ na atmosferę w szatni.