Drużynowy chrzest już za mną, czuję się jednym z chłopaków, dlatego cieszę się, że po zakończeniu testów mogę podpisać umowę z klubem – mówi Jakub Szymański.
Jakub Szymański został piątym nowym piłkarzem Widzewa. 22-latek był długo testowany przez trenerów i testy zdał. – Ten okres, w którym mogłem się już pokazać trenerom i przekonać ich do siebie dał mi pewnego rodzaju spokój, bo miałem już czas na poznanie drużyny i złapanie dobrego kontaktu z pozostałymi zawodnikami. Drużynowy chrzest już za mną, czuję się jednym z chłopaków, dlatego cieszę się, że po zakończeniu testów mogę podpisać umowę z klubem – przyznał piłkarz w pierwszym wywiadzie.
CZYTAJ TEŻ: Widzew chce jeszcze trzech transferów. Wszystkie z zagranicy, ale jest też Polak
Szymański zdaje sobie sprawę, jak trudna będzie rywalizacja z Henrichem Ravasem i Janem Krzywańskim. – To mimo wszystko bardziej współpraca. Jesteśmy taką hermetyczną grupą i dlatego musimy się wspierać, a to co wydarzy się w ciągu sezonu to w dużej mierze kwestie losowe. My musimy być po prostu gotowi, by dobrze bronić i pomagać sobie nawzajem. Mam nadzieję, że ta współpraca i, w cudzysłowie, rywalizacja, będą się po prostu dobrze układać – stwierdził.