Nowy trener Widzewa, Igor Jovicević został oficjalnie zaprezentowany na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej.
W środę nowym trenerem Widzewa został Igor Jovicević. Już w czwartek wziął udział w specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej. Oprócz niego z mediami spotkali się Mindaguas Nikolicius i Dariusz Adamczuk. Z kolei w piątek Chorwat poprowadzi pierwszy mecz Widzewa. O 20:30 łodzianie zagrają z Radomiakiem Radom.
Zmiana trenera, a raczej moment tej decyzji był sporym zaskoczeniem. RTS miał na to całą przerwę reprezentacyjną, ale Jovicević podpisał kontrakt dopiero dwa dni przed meczem z Radomiakiem.
– Jestem bardzo szczęśliwy, że jestem w Widzewie. To wielki klub, na każdym kroku czuć jego historię. Dziś chcemy zaprezentować Państwu nowego trenera. Ten timing, dwa dni przed meczem, nie wziął się z niczego. Przyszedłem do klubu dwa tygodnie temu z Piotrem Burlikowskim, od początku zaczęliśmy analizować jak wyglada tu sytuacja. Szybko doszliśmy do wniosku, że potrzebujemy mocnego trenera, z doświadczeniem. Igor Jovicević był naszym pierwszym wyborem. Pierwsze rozmowy przeprowadziliśmy w ubiegły wtorek. Trener miał kilka propozycji. Wiemy jak wygląda sytuacja Widzewa. Dopiero budujemy fundamenty pod nowe sukcesy. Wczoraj podpisaliśmy kontrakt. Dwa dni przed meczem to nie jest komfortowa sytuacja, ale chcę podkreślić, że to nie był łatwy temat. Uznaliśmy jednak, że nie ma na co czekać. Dla trenera każdy mecz będzie wartością dodaną. Znam oczywiście wypowiedź właściciela klubu o zmianie szkoleniowca, ale to nie właściciel podejmuje takie decyzję. To decyzja moja, Piotra Burlikowskiego i Niko – zaczął Dariusz Adamaczuk.
Głos zabrał też dyrektor sportowy.
– Chciałbym podziękować Patrykowi Czubakowi. Dwukrotnie podjął się pracy pierwszego trenera. Zdecydowaliśmy się na zmianę i powierzenie zespołu Igorowi Joviceviciowi – dodał Mindaguas Nikolicius.
Następnie z mediami przywitał się sam trener.
– Dziękuję za to jak zostałem wprowadzony do klubu. Dziękuję panu Robertowi Dobrzyckiemu za to jak dużo robi dla Widzewa. To wielki klub, a dla mnie to wielki przywilej, że będę walczyć o powrót zespołu do wielkich sukcesów. Obiecuję, że będziemy walczyć w każdym spotkaniu tak jakby to był nasz ostatni mecz w karierze – powiedział.
Adamczuk skomentował też kwestię podziału obowiązków w pionie sportowym.
Pierwsze dwa tygodnie pracy w Widzewie były dla nas bardzo ciężkie. Jestem otwarty na współpracę, nie jestem dyktatorem. Jednak ostateczne decyzje będę podejmować ja. Wszyscy razem z Piotrem i Niko zrobiliśmy wszystko, by Igor Jovicević został trenerem Widzewa – przyznał.
Ten temat poruszył też Nikolicius.
– Ten proces decyzyjny nie spoczywał nigdy na jednej osobie. Decyzję dotycząca Patryka Czubaka podjęliśmy w kilka osób. Tak samo było w przypadku zwolnienia Zeljko Sopicia. Teraz struktura się trochę zmieniła, ale styl zarządzania pozostaje ten sam.
Jovicević przejmuje Widzew w trudnej sytuacji, bo już w piątek czeka go mecz z Radomiakiem.
– Bierzemy się od razu do pracy. Mamy duży sztab, analiza przygotowana przez naszych asystentów bardzo nam pomaga. Zespół będzie jutro odpowiednio przygotowany. Musimy pokazać naszą mądrość na boisku. Od początku widziałem wielką energię i pasję ludzi w Widzewie. Wizja była dla mnie bardzo atrakcyjna. Mimo innych ofert, ta z Widzewa była dla mnie najlepsza. Oglądałem już fragmenty gry naszego jutrzejszego rywala. To silny zespół. Widziałem też mecze Widzewa. Piłkarzy chcę poznać też jako ludzi, bo to dla mnie bardzo ważne – Igor
O zmianie trenera w Łodzi się mówiło, ale wydawało się, że nie nastąpi to teraz. Łodzianie znów wszystkich zaskoczyli.
– Igor nie jest tu w wyniku przypadku. Nasz cel się nie zmienia, chcemy grać w pucharach. Jesteśmy pewni naszej jakości indywidualnej. Dlatego nie rezygnujemy z tego celu. Igor pokazał w poprzednich klubach, że potrafi zrobić wynik w trudnych warunkach – powiedział Niko.
Razem z trener Joviceviciem, do Widzewa dołączają nowi asystenci. Ukraińcy Jurij Benio oraz Andrij Chanas, a także hiszpański trener przygotowania fizycznego Javier Luruena Lobo.
– Przychodzą ze mną moi stali współpracownicy. Oni są dla mnie ważni nie tylko ze względu na warsztat, ale też ze względu na charakter – przyznał nowy trener czerwono-biało-czerwonych.
Dotychczasowi członkowie sztabu zostają do końca rundy. Wtedy trener będzie podejmować decyzje co do dalszej współpracy.
Na koniec nowy szkoleniowiec został zapytany o to jak będzie grać jego Widzewa. Jaki ma pomysł na łódzki klub?
– Chcę, żeby Widzew dominował na boisku. Ale musimy być gotowi na wszystko podczas meczu. Zespół musi umieć zareagować na różne sytuacje. Chcę też jednak dać piłkarzom pewną swobodę na murawie.
Jovicević podpisał z Widzewem umowę do 2029 roku.