Asystentem trenera w pierwszej drużynie Widzewa został Tomasz Krzywonos.
41-latek przez ostatnie dwa i pół sezonu pracował w Pogoni Szczecin. Najpierw był w niej analitykiem, a później w sztabie Roberta Kolendowicza jego rola została rozwinięta o funkcję asystenta.
Wcześniej Krzywonos związany był między innymi z Gwardią Koszalin – najpierw jako drugi, a następnie jako pierwszy trener. Posiada licencję UEFA A.
W sztabie szkoleniowym Widzewa Tomasz Krzywonos objął funkcję asystenta trenera Paryka Czubaka. Oprócz niego pełnić będą ją również Marcin Pogorzała i Łukasz Włodarek. Oczywiście trenerem bramkarzy pozostał Andrzej Woźniak.
2 Comments
Proszę Was, kibiców Widzewa, żeby w trakcie meczu z Arką dać wyraźny wyraz Naszego niezadowolenia z tego, co się obecnie dzieje w Naszym ukochanym klubie. Mamy zawodników ale nie trenera, który ich odpowiednio poustawia, zmotywuje i skłoni do walki o każdy centymetr boiska i górną połowę tabeli. Jeżeli Czubak zostanie do końca rundy, to może być za późno na odrabianie strat po przerwie zimowej. Pozostanie walka o utrzymanie. Zresztą prezes i vice prezes to też amatorzy i również powinni odejść, jeżeli nie sami, to Pan Dobrzycki powinien ich zwolnić. To nie tak miało wyglądać! My kibice mamy dość tej amatorszczyzny!
CAŁKOWICIE ZGADZAM SIĘ Z KOLEGĄ “BLUMENEM”,ŻE NALEŻY OCZYŚCIĆ TĘ WIDZEWSKĄ STAJNIĘ AUGIASZA,BO JEDEN JEDYNY PUNKT PRZEWAGI NAD STREFĄ SPADKOWĄ,TO WYJĄTKOWY DYSHONOR DLA NASZEGO KLUBU I JEGO WŁAŚCICIELA…ZAWODNIKÓW KUPIONYCH ZA GRUBE MILIONY TRENUJE BOWIEM INSTRUKTOR I ŻEBY BYŁO ŚMIESZNIEJ, ALE BARDZIEJ TRAGICZNIE,SADZA ICH NA ŁAWCE REZERWOWYCH,GDYŻ MUSZĄ BOWIEM GRAĆ JEGO DOBRZY KOLESIE …NIE WIEM PO JAKĄ CHOLERĘ NIKO CHCE SPROWADZIĆ ZAQIRIEGO,JEŚLI CZUBAK I TAK POSADZI GO NA ŁAWCE REZERWOWYCH…PRZECIEŻ JEGO FILOZOFIĄ JEST GRA STARYM WICHNIARKOWYM SKŁADEM, PONIEWAŻ NIE UMIE I NAWET NIE CHCE WKOMPONOWAĆ DO SKŁADU NOWYCH PIŁKARZY…TO JEST JAKIEŚ WIELKIE CURIOSUM,ŻE SZLIFOWANIE KUPIONYCH DROGO PIŁKARZY MA WYKONYWAĆ NIEOPIERZONY PRAKTYKANT,BEZ TRENERSKICH PAPIERÓW…MIELIŚMY OSZLIFOWYWAĆ DIAMENTY I SPRZEDAWAĆ JE WIĘKSZYM KLUBOM,TYLKO ZAPOMNIANO O JEDNYM: NIE MAMY FACHOWCA-SZLIFIERZA,KTÓRY WYKONAŁBY NALEŻYCIE TĘ ROBOTĘ…PAN DOBRZYCKI POWINIEN NATYCHMIAST ZWOLNIĆ NIE TYLKO TRENERA,ALE TEŻ SWOICH DORADCÓW,BO EWIDENTNIE WYCIĄGAJĄ MU PIENIĄDZE Z KIESZENI MAMIĄC GO NIEREALNYMI PERSPEKTYWAMI I ZŁYM DOBOREM MATERIAŁEM LUDZKIM…ILE WARTY JEST DOBRY TRENER POKAZAŁ BOWIEM MECZ NASZEJ REPREZENTACJI,GDZIE JANEK URBAN POKAZAŁ DOBITNIE PROBIERZOWI I KULESZY,CO TO ZNACZY DOBRY I MĄDRY SZKOLENIOWIEC Z WIELOLETNIM DOŚWIADCZENIEM…W KONKLUZJI DO WŁAŚCICIELA: Z TYMI DYMISJAMI NIE MOŻNA CZEKAĆ ANI CHWILI DŁUŻEJ,BO PO MECZU Z ARKĄ,MOŻEMY SIĘ JUŻ ZNALEŹĆ W STREFIE SPADKOWEJ,Z KTÓREJ NIEZWYKLE CIĘŻKO SIĘ BĘDZIE WYGRZEBAĆ…