Nareszcie! W Łodzi będziemy mogli obejrzeć mecze najlepszych z najlepszych siatkarek na świecie. Już we wtorek o 20:30 reprezentacja Polski zagra z Serbią. To nie będzie łatwy mecz, bo Serbki należą do ścisłej, światowej czołówki i na mistrzostwach świata jeszcze nie przegrały. Z drugiej strony, nasza drużyna narodowa, niesiona dopingiem fanów zgromadzonych w Atlas Arenie, nie jest na straconej pozycji.
Stefano Lavarini, selekcjoner reprezentacji Polski dał się poznać jako dobry taktyk. Z tego co nam wiadomo, na kilka dni przed spotkaniem z Tajlandią, reprezentantki nie dość, że miały dokładnie rozpisane wszystkie niuanse związane z grą przyjmujących drużyny z Azji, to jeszcze trenowały najbardziej optymalne ustawienia, w których będą mogły je bronić i kontrować.
– Myślę, że musimy zajrzeć do naszych dwóch ostatnich meczów, wybrać z nich wszystkie najlepsze rzeczy, jakie udało się zrobić, i spróbować zebrać to w całość. Drugi i trzeci mecz turnieju graliśmy z azjatyckimi przeciwniczkami i wykonaliśmy świetną pracę. Nie jest to jednak siatkówka, która da nam dobry wynik z takim rywalem, jak Serbia. Czwarte spotkanie graliśmy z bardzo silną fizycznie Dominikaną, a następnie z Turcją, która umiejętnie łączy jakość techniczną z siłą fizyczną. Serbki mogą być więc mieszanką takich zespołów. Musimy przede wszystkim spróbować wykluczyć z gry ich środkowe bloku. Możemy to osiągnąć umiejętną zagrywką. Następnie musimy w kontrze zaprezentować podobny blok, obronę, zasłony i nastawienie. Serbia to świetnie wyglądająca fizycznie drużyna z bardzo dobrymi przyjmującymi. Jeśli połączymy to, co nam dobrze wychodziło ostatnio, to możemy zmienić także wynik końcowy na naszą korzyść – powiedział Lavarini.
Czytaj także: Reprezentacja Polski już w Łodzi
Oczywiście w reprezentacji Polski zagrają siatkarki ŁKS-u Commercecon i Grota Budowalnych. Zarówno te obecne, jak i te byłe. Zobaczymy Zuzannę Górecką, Monikę Fedusio, Kamilę Witkowską, Klaudię Alagierską, Monikę Gałkowską, Magdalenę Stysiak i Marię Stenzel. Dla trzech ostatnich z wymienionych to powrót do Łodzi, po tym jak zmieniły kluby. Stysiak i Gałgowska mają za sobą występy we Włoszech, a Stenzel jest podstawową libero Chemika Police.
Już cały, wymieniony tu gwiazdozbiór zachęca do przyjścia na mecz Polek, ale to nie wszystko. Kibice ŁKS-u Commercecon będą mieli okazję spotkać Katarinę Lazović. Przyjmująca, której droga do wielkiej kariery rozpoczęła się na al. Unii, jest ważnym punktem reprezentacji Serbii.
– Nie wiem jeszcze kiedy i czy dołączę do ŁKS-u. Być może wcześniej niż się spodziewano, a może wcale. Na ten moment mam kontrakt w lidze chińskiej i skupiam się na pracy. Pamiętam te dwa piękne sezony w Łodzi. Zostaną ze mną na zawsze. Nie ukrywam, że kiedyś chciałabym wrócić – powiedziała Łódzkiemu Sportowi serbska przyjmująca.
Czytaj także: Katarina Lazović: “Kiedyś wrócę do ŁKS-u”
Polska – Serbia
4 października, 20:30
Grot Budowlani ŁódźŁKS Commercecon Łódźreprezentacja Polskireprezentacja Polski kobiet