Rekord Polski Jakuba Szymańskiego, zwycięstwa Ewy Swobody i Konrada Bukowieckiego, świetna atmostera na trybunach – tak było w mityngu Orlen Cup 2025 w Atlas Arenie.
Już po raz dziesiąty gwiazdy lekkiej atletyki spotkały się na mityngu Orlen Cup, rozgrywanym w Atlas Arenie. Na starcie stanęli m.in. rewelacyjny w sezonie halowym płotkarz Jakub Szymański, sprinterka Ewa Swoboda czy wracający do wysokiej formy po problemach ze zdrowiem kulomiot Konrad Bukowiecki.
Ozdobą zawodów była rywalizacja na 60 m przez płotki, w której bardzo wysoką formę potwierdził Szymański (na zdjęciu). 22-letni zawodnik wygrał bieg, poprawiając wynikiem 7,39 sek. rekord Polski, ustanowiony przez niegokilka dni wcześniej. Jest to w tym roku drugi wynik na świecie (kilka godzin później o jedną setną sekundy szybciej pobiegł w Nowym Jorku Amerykanin Dylan Dears). Bieg na 60 m ppł stał na wysokim poziomie, bo drugi był Damian Czykier (7,50), a trzeci Krzysztof Kilian (7,57). Warto dodać, że w tym wieku nikt w Europie nie biegał szybciej, a rekord kontynentu należy do słynnego Colina Jacksona i jest o jedną setną lepszy.
Ostatnią konkurencją imprezy był sprint kobiet. Ewa Swoboda nie zawiodła, zwyciężając z wynikiem 7,13 sek., z którego jednak nie była zadowolona. Jej wielka rywalka – Szwajcarka Mujinga Kambunji – potknęła się na starcie.
W pchnięciu kulą dobrze spisał się Konrad Bukowiecki, który w piątej próbie uzyskał wynik 20,95 m, który dał mu pierwsze miejsce w mityngu. Podwójnym zwycięstwem Polek zakończył się skok wzwyż. Pierwsza była Maria Żodzik, w druga Paulina Borys – obie uzyskały 190 cm. Kilka dni temu Żodzik skoczyła 198 cm.
Na wysokim poziomie stał skok o tyczce, a bohaterem konkursu był Grek Emmanouil Karalis, który pokonał poprzeczkę zawieszoną na wysokości 5,92 m, ustanawiając rekord swojego kraju. Najlepszy z Polaków – Piotr Lisek – skoczył o 40 cm niżej, co dało mu trzecią pozycję.
Kolejna z polskich gwiazd – Pia Skrzyszowska – narzekała na nie najlepsze samopoczucie, dlatego była dopiero trzecia w biegi na 560 m ppł. (8.03). Wygrała Dijitai Kambundji (7,83).