Były napastnik Widzewa Paweł Tomczyk zdobył dwa gole dla swojego nowego klubu. Trzeciego dołożył Mateusz Michalski.
Tomczyk był piłkarzem Widzewa w 2021 roku. Niestety nie spełnił pokładanych w nim nadziei, po prostu nie strzelał goli, a to zwykle dyskwalifikuje napastnika. Tomczyk dostawał bardzo dużo szans od kilku trenerów, bardzo się starał, ale piłka nie chciała wpadać do bramki. W końcu postanowiono się z nim rozstać i 24-letni dzisiaj napastnik pojechał podbijać Rumunię. Grał tam w dwóch klubach: CD Mioveni i Politehnica Iasi, ale i tam mu nie szło. Dla każdej z tych drużyn strzelił tylko po jednej bramce.
Niedawno Tomczyk wrócił do Polski i został piłkarzem drugoligowej Polonii Warszawa. Zadebiutował w meczu ze Zniczem Pruszków, w którym wszedł na boisko w 61. minucie. Teraz zagrał po raz pierwszy od początku w spotkaniu z rezerwami Lecha Poznań, w których w przeszłości grał. Tomczyk jest zresztą wychowankiem Lecha. I przeciwko byłemu klubowi strzelił dwa gole. Mecz zakończył się remisem 3:3, a trzeciego gola dla Polonii zdobył Mateusz Michalski, czyli kolejny były piłkarz łódzkiego klubu.
W składzie Polonii było jeszcze dwóch innych byłych widzewiaków: Tomasz Wełna oraz Michał Grudniewski.