Siatkarki Grot Budowlanych Łódź awansowały na drugie miejsce w tabeli grupy C po pewnym triumfie nad Calcitem Kamnik.
Siatkarki Grot Budowlanych przystępowały do pucharowego starcia po dotkliwej porażce z Chemikiem Police. Łodzianki zamierzały niepowodzenie w Szczecinie wynagrodzić swoim fanom pewnym zwycięstwem w Lidze Mistrzyń.
Realizację tego planu na początku pierwszego seta chciały pokrzyżować siatkarki ze Słowenii, które prowadziły już 5:1 i tej przewagi bardzo długo nie zamierzały oddawać. W pewnym momencie Calcit prowadził już 17:9, ale wtedy Budowlane zdobyły aż osiem punktów z rzędu. Goście nie potrafili uciec z bardzo niewygodnego dla nich ustawienia i mecz zaczął się od nowa. W końcówce Calcit i tak miał swoją szansę, ale znów serią popisały się gospodynie, które ze stanu 20:22 potrafiły wygrać 25:22.
Początek drugiej partii był uderzająco podobny. Tym razem to Budowlane zaczęły rewelacyjnie grać na samym starcie i to one prowadziły 17:9. Różnica polegała jednak na tym, że goście nie potrafili odwrócić losów tej części gry. Grot Budowlani wygrali bardzo pewnie 25:17 i podwyższyli prowadzenie w całym meczu na 2:0.
Początek trzeciego seta nie stanął pod znakiem wyraźnego przewagi którejś ze stron. Ta nastąpiła dopiero w kolejnej fazie, gdy Grot Budowlani znowu zdobyli kilka punktów z rzędu i wyszli na prowadzenie 14:9. Później przewaga już tylko rosła, a łodzianki wygrały 25:17 i w całym meczu 3:0.
Z bardzo dobrej strony pokazała się w tym meczu Weronika Sobiczewska. Była siatkarka ŁKS-u Commercecon z pewnością była jedną z wiodących postaci w tym spotkaniu, w którym zdobyła 12 punktów. Tytuł MVP przypadł jednak Natalii Lijewskiej. 16 oczek zapisała przy swoim nazwisku Andrea Mitrović. 10 punktów zdobyła Małgorzata Lisiak.
Po tej wygranej Grot Budowlani wskoczyli na drugie miejsce w tabeli grupy C Ligi Mistrzyń. Łodzianki mają na koncie sześć punktów i wyprzedzają o jedno oczko SC Potsdam i Calcit Kamnik, który w swoim dorobku ma skromny jeden punkcik. Poza zasięgiem jest oczywiście zespół Fenerbahçe, który w czterech meczach wygrał czterokrotnie i nie stracił nawet jednego seta.
Grot Budowlani Łódź – Calcit Kamnik 3:0 (25:22, 25:17, 25:17)
CZYTAJ TAKŻE: Europejska potęga nie dała szans Grot Budowlanym [ZDJĘCIA]