Gigantyczne pieniądze dla zawodnika, który nie zagra w PGE GiEK Skrze Bełchatów.
PGE GiEK Skra Bełchatów poinformowała, że umowa z Benjaminem Diezem została rozwiązana za porozumieniem stron. Przypomnijmy. Francuski libero dostał ofertę przedłużenia kontraktu, podpisał ją, a potem rozmyślił się Gheorge Cretu, nowy trener bełchatowian.
Diez nie mógł zostać w Skrze, bo szkoleniowiec zakontraktował bardzo przeciętnych Pavle Pericia i Zigę Sterna. Do tego, na skrzydłach w Skrze będą grali Miran Kujundzić i Amin Esmaeilnezhad, atakujący.
– Doszliśmy do porozumienia i przy obopólnej zgodzie rozwiązaliśmy obowiązującą umowę. Szczegóły porozumienia pozostaną znane tylko obu stronom – powiedział Wiesław Deryłło, prezes zarządu KPS Skry Bełchatów.
Łódzki Sport ujawnił warunki rozstania z Diezem (tutaj). Skra za rozwiązanie kontraktu z francuskim libero zapłaciła 40 tys. euro. To roczna pensja najlepszych libero w PlusLidze. A to wszystko, bo taką fanaberię miał Cretu…
Solidnego Francuza w Skrze zastąpi Kajetan Marek i Rafał Buszek. Buszek nigdy nie grał na tej pozycji. W przeszłości występował jako atakujący i przyjmujący.
1 Comment
A wiadomo ile Diez miał zarobić za cały sezon nie grania? Bo jak więcej niż te 40 tysięcy euro to z dwojga złego już lepiej, że rozwiązali z nim ten kontrakt przez co zmniejszyli straty spowodowane roszadami Cretu, a Diez nie będzie miał straconego sezonu. No ale wiadomo, że i tak lepiej się będzie klikać najeżdżanie na Skrę w każdej postaci