Siatkarki PGE Grot Budowlanych Łódź pokonali w poniedziałkowy wieczór Lotto Chemika Police w meczu 10. kolejki TAURON Ligi. Łodzianki były faworytkami i wywiązały się z tej roli, ale nie obyło się bez problemów.
PGE Grot Budowlani Łódź udali się do Szczecina na spotkanie z mistrzyniami Polski, Chemikiem Police. Policzanki tytułu raczej nie obronią. To nie jest ten sam zespół, co w poprzednich latach. Wszystko przez wycofanie się z tytularnego sponsora, Grupa Azoty. Teraz obecne jeszcze mistrzynie Polski zajmują odległe dziewiąte miejsce w tabeli, które nie daje nawet udziału w fazie play-off.
CZYTAJ TAKŻE: Nic dodać, nic ująć. PGE Grot Budowlani Łódź z pewnym zwycięstwem w Lidze Mistrzyń
Lepiej w mecz weszły gospodynie. Damaske została zablokowana przez Baić, a Chemik prowadził 5:2. Budowlane szybko odrobiły straty za sprawą ataku Drużkowskiej (7:7). Później łodzianki odskoczyły przy zagrwyce Małgorzaty Lisiak (20:14). Ostatecznie wygrały 25:19 i zgodnie z planem prowadziły w setach 1:0.
Siatkarki Chemika nie zraziły się jednak i znów bardzo dobrze rozpoczęły partię, bo od prowadzenia już 5:0. Budowlane miały ogromny problem. Po ataku Grajber-Nowakowskiej przegrywały już 4:12. Tego łodzianki nie były w stanie już odrobić. Popełniające mnóstwo błędów Budowlane przegrały 19:25.
CZYTAJ TAKŻE: PGE Grot Budowlani wygrali z Pałacem w okrojonym składzie
Na trzecią partię Maciej Biernat postanowił wypuścić w pierwszej szóstce Sashę Planinšec i Terry Enweonwu. To właśnie Włoszka skutecznie zaatakowała i wyprowadziła Budowlanych na prowadzenie 16:12. W końcówce Chemik zbliżył się na dwa punkty, ale emocje zakończyła skutecznym blokiem Dominika Sobolska-Tarasova. 25:21 i PGE Grot Budowlani wrócili na prowadzenie w setach.
Łodzianki nie chciały rozstrzygać sprawy w tie-breaku, dlatego zaczęły czwartego seta bardzo skupione. Niebiesko-biało-czerwone prowadziły 9:6 po ataku Jeleny Blagojević. Siatkarki z Łodzi kontynuowały dobrą grę i chwilę później prowadziły już bardzo wysoko, bo 15:7. Podopieczne Macieja Biernata spokojnie dograły seta do końca i wygrały 25:18 i cały mecz 3:1.
Lotto Chemik Police – PGE Grot Budowlani Łódź 1:3 (19:25, 25:19, 21:25, 18:25)
Lotto Chemik: Fedorowicz, Lokhmanchuk, Pierzchała, Ociepa, Grajber-Nowakowska, Baić, Nowak; Ropela, Puzdrowska, Dąbrowska, Kwiatkowska, Hewelt
PGE Grot Budowlani: Lisiak, Drużkowska, Enweonwu, Grabka, Różyńska, Damaske, Łysiak; Wilińska, Blagojević, Planinšec, Drosdowska, Sobiczewska, Sobolska-Tarasova
CZYTAJ TAKŻE: Widzew zaczął od porażki i porażką skończył. Przegrał w Krakowie także ŁKS [PODSUMOWANIE TYGODNIA]