Fantastyczny mecz oglądaliśmy we wtorkowy wieczór w Lidze Mistrzyń. PGE Grot Budowlani Łódź byli o włos od porażki, ale świetna postawa Pauliny Damaske sprawiła, że łodzianki odwróciły losy tie-breaka i wygrały ostatecznie pierwszy mecz w tej edycji europejskich rozgrywek.
We wtorek, 12 listopada PGE Grot Budowlani Łódź zmierzyli się w meczu 2. kolejki Ligi Mistrzyń w grupie D z Neptunes de Nantes. Łodzianki potrzebowały zwycięstwa po porażce w pierwszym meczu z Fenerbahce. Zespół z Francji natomiast przegrał z Vasas Obuda Budapeszt w pięciu setach.
CZYTAJ TAKŻE: Nowy nabytek PGE Grot Budowlanych Łódź
W pierwszych dwóch partiach podopieczne Macieja Biernata spisywały się świetnie i zasłużenie prowadziły 2:0. Większość osób czekała tylko na trzeciego seta, który miał być formalnością, biorąc pod uwagę postawę obydwu zespół w poprzednich partiach. Nic bardziej mylnego. Zawodniczki z Nantes nie złożyły broni i doprowadziły do remisu. O wygranej zadecydować musiał tie-break. W nim Neptunes de Nantes prowadził już 13:10, ale tym razem do łodzianki pokazały niesamowity charakter i zdołały wygrać 15:13. Koncert w końcówce rozegrała Paulina Damaske [CZYTAJ WIĘCEJ O MECZU].
CZYTAJ TAKŻE: Świetny mecz z obydwu stron. PGE Grot Budowlani Łódź przegrali pierwszy mecz w sezonie
Po tym zwycięstwie PGE Grot Budowlani Łódź zajmuje trzecie miejsce w grupie D z dwoma punktami na koncie. Tyle samo oczek ma Neptunes de Nantes i Vasas Obuda Budapeszt. Liderem jest Fenerbahce z kompletem punktów. Kolejny mecz w Lidze Mistrzyń łodzianki rozegrają 28 listopada w Sport Arenie z rywalem ze stolicy Węgier.
ABY PRZEJŚĆ DO GALERII KLIKNIJ NA ZDJĘCIE PONIŻEJ