W 17. kolejce TAURON Ligi spotkały się dwa zespoły, dla których celem w tym sezonie jest mistrzostwo Polski. PGE Grot Budowlani Łódź mierzyli się na Podkarpaciu z KS-em Developres Rzeszów. Po raz drugi w tym sezonie lepsze okazały się wicemistrzynie kraju.
PGE Grot Budowlani Łódź zmierzyli się w 17. kolejce TAURON Ligi z wicemistrzyniami Polski – KS-em Developresem Rzeszów. Podopieczne Macieja Biernata mają w pamięci pierwsze spotkanie między obiema drużynami, w którym Budowlane prowadziły w tie-breaku już 13:11, ale ostatecznie pozwoliły się dogonić i ostatecznie przegonić rzeszowiankom, które wygrały po wielu emocjach 19:17.
W stolicy Podkarpacia po raz pierwszy mieliśmy okazję zobaczyć także nową zawodniczkę PGE Grot Budowlanych Łódź. Dzień przed meczem łódzki klub ogłosił, że nową siatkarką niebiesko-biało-czerwonych została Afedo Manyang. Egipcjanka zastąpiła kontuzjowaną Weronikę Sobiczewską, która nie pojawi się na parkiecie do końca obecnych rozgrywek.
CZYTAJ TAKŻE: Ile pieniędzy otrzymają od miasta łódzkie kluby? Najwięcej dla Orła
W pierwszym secie tego hitowego spotkania TAURON Ligi było wszystko. Urazy, świetne przyjęcie i gorszy atak obydwu zespołów, a także wysokie przewagi i niesamowita pogoń. Na początku seta dwupunktowe prowadzenie zyskały gospodynie, ale Budowlane szybko odrobiły stratę z nawiązką, wychodząc na prowadzenie po ataku Pauliny Damaske 8:5. W następnej akcji trener Biernat skutecznie skorzystał z wideoweryfikacji, bo jedna z siatkarek Developresu dotknęła siatki, co zaowocowało prowadzeniem już 9:5 łódzkiej drużyny. Ambitne rzeszowianki goniły i dogoniły Budowlanych. Jurczyk zablokowała Damaske i mieliśmy remis 15:15. Bardzo szybko wysoką przewagę odzyskały jednak łodzianki, które przy zagrywce Małgorzaty Lisiak wyszły na prowadzenie 22:17. Goście prowadzili nawet 24:18, ale wtedy aż pięć punktów z rzędu zdobyły gospodynie, które wierzyły jeszcze w odwrócenie losów tego seta. Nie pozwoliły na to Budowlane, które akcją ze środka Planinšec zakończyły emocje, wygrywając 25:23.
W drugiej partii trudno było Budowlanym na początku zyskać przewagę, ale od czego jest Paulina Damaske? Przyjmująca PGE Grot Budowlanych wyrosła na prawdziwą liderkę drużyny, to właśnie dzięki niej od stanu 12:11 dla Developresu łodzianki wyszły na prowadzenie 15:12. Damaske skończyła trzy ataki, a raz postawiła punktowy blok. PGE Grot Budowlani znów mieli bardzo komfortową przewagę. Prowadzili 24:21, ale znowu pozwolili dogonić się rywalkom. Te jednak tym razem nie zmarnowały okazji i wygrały 26:24, doprowadzając do remisu. Trener Biernat i jego zawodniczki mają czego żałować.
Rzeszowianki napędzone świetną końcówką drugiej partii, równie dobrze weszły w trzeciego seta. Nieco więcej błędów zaczęła popełniać Paulina Damaske, ale trener Biernat ponownie wprowadził na plac gry Terry Enweonwu, która narzekała na uraz po jednej z akcji w pierwszym secie. To właśnie Włoszka wzięła na siebie zdobywanie punktów. Po jej ataku łodzianki przegrywały tylko 5:6. Goście zaczęli mieć jednak olbrzymie problemy z przyjęciem. Z tego brały się później problemy z wykończeniem akcji. W efekcie KS Developres prowadził już 10:5. Nie można powiedzieć, że łodzianki się poddały, bo to byłaby nieprawda, ale wyglądały na nieco zrezygnowane i popełniały mnóstwo błędów. Rzeszowianki w pełni zasłużenie wygrały 25:21.
Pierwsza faza czwartego seta nie przyniosły poprawy gry PGE Grot Budowlanych. Małgorzata Lisiak nadziała się na blok Agnieszki Korneluk i rzeszowianki prowadziły już 10:6. Budowlane były gorsze od swoich rywalek w każdym elemencie w trzecim secie. Rzeszowianki wygrały 25:16 i cały mecz 3:1.
PGE Grot Budowlani Łódź notują bardzo dobry sezon, ale na razie przegrały trzy z czterech meczów na szczycie pomiędzy wielką czwórką. Łodzianki dwukrotnie były gorsze od DevelopResu Rzeszów i raz przegrały z ŁKS-em Commercecon Łódź. Na razie podopieczne Macieja Biernata pokonały tylko BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała przed wigilią Bożego Narodzenia.
KS DevelopRes Rzeszów – PGE Grot Budowlani Łódź 3:1 (23:25, 26:24, 25:21, 25:16)
KS Developres: Jurczyk, Fedusio, Machado, Wenerska, Konreluk , Jasper, Szczygłowska; Honorio, Centka-Tetianiec, Vicet, Chmielewska, Dudek, Fedorek, Kubas
PGE Grot Budowlani: Lisiak, Blagojević, Grabka, Enweonwu, Planinšec, Damaske, Łysiak; Manyang, Wilińska, Sobolska-Tarasova, Drużkowska, Różyńska, Drosdowska
CZYTAJ TAKŻE: PGE Grot Budowlani Łódź w fazie pucharowej Ligi Mistrzyń. Z kim zagrają?