PGE Skra Bełchatów przegrała z Aluron CMC Wartą Zawiercie, ale zdobyła punkt. W trzecim secie Kaccper Piechocki przy próbie przyjęcia piłki wypadł za bandę. Libero nie mógł kontynuować gry. Do punktu medycznego zaniesiono go na noszach, a stamtąd decyzją sztabu medycznego przewieziono do szpitala.
Czytaj także: Cenny punkt PGE Skry Bełchatów.
Piechocki uszkodził łokieć. Nie wiemy jeszcze ile potrwa jego przerwa, ale możliwe, że już nie wróci w tym sezonie.
– Dziękuję za wszystkie wiadomości. Jestem po pierwszym odbarczającym zabiegu. Jutro konsultacja i dalsze badania – napisał na Instagramie libero Skry.
Drugim libero bełchatowian jest Robert Milczarek, który dostawał już szanse w tym sezonie. To on dokończył mecz z Wartą. Możliwe, że Skra zdecyduje się na transfer medyczny, gdyby uraz Piechockiego wykluczył go z dalszej części sezonu.
“Do kontuzji doszło w trzecim secie spotkania, kiedy zawodnik walcząc o podbicie piłki upadł za bandy reklamowe. Pierwszą pomoc otrzymał jeszcze w hali, po czym trafił do szpitala. Tam przeprowadzono wstępne badania, które wykazały uraz stawu łokciowego, ale bez urazów tkanki kostnej. Po badaniach od razu przeprowadzono zabieg repozycji stawu.
W niedzielę Kacper Piechocki został przewieziony do kliniki Guardian Clinic w Koninie, gdzie czeka go dalsza diagnostyka. Po badaniach zostanie podjęta decyzja, czy potrzebny będzie kolejny zabieg.
Klub będzie na bieżąco informował o stanie zdrowia zawodnika.“