Trwa budowa nowej PGE Skry Bełchatów. Zasłużony zawodnik wcielił się w rolę ratownika. Przekona reprezentanta Polski?
W PGE Skrze Bełchatów było źle. Po tym jak zwolniono Konrada Piechockiego, wieloletniego prezesa i architekta sukcesów, przyszłość klubu była niepewna. Szefowie informowali, że jeżeli sponsor techniczny, PGE nie wywiąże się ze świadczeń sponsorskich, dalsze istnienie klubu będzie zagrożone. Bełchatowianie, ligę skończyli na trzynastym miejscu. To najgorszy wynik w historii. Jakby tego było mało, ze Skry zaczęli odchodzić kolejni zawodnicy. Niektórzy, jak Karol Kłos i Mateusz Bieniek, znaleźli nowych pracodawców w trakcie sezonu, a inni jak Lukas Vasina i Grzegorz Łomacz, dążyli do rozwiązania kontraktu.
Czytaj także: To przez niego Wlazły musiał zmienić pozycję.
Istniało ryzyko, że Skra nie skompletuje zespołu na nadchodzący sezon. Mimo tego, że Piechocki podpisał umowy z dobrymi zawodnikami min. Trevorem Clevenotem i Karolem Butrynem, kontrakty miały być renegocjowane przez nowy zarząd, w którego skład wszedł Piotr Bielarczyk, dyrektor biura prawnego PGE. Siatkarze nie znali przyszłości dziewięciokrotnych mistrzów Polski i mimo podpisanych prekontraktów szukali nowych pracodawców. Mówiło się, że Butryn trafi do Aluron CMC Warty Zawiercie.
Ale Skra znalazła ratownika. W tę rolę wcielił się Jacek Pasiński, zasłużony trener i były zawodnik zespołu z Bełchatowa. W czwartek 18 maja, dowiemy się jakie stanowisko obejmie w klubie. Z naszych informacji wynika, że to Pasiński negocjuje z zawodnikami, którzy mają dołączyć do Skry. Był między innymi w Spale na zgrupowaniu reprezentacji Polski, na którym rozmawiał z Butrynem. Wiele wskazuje na to, że budżet zespołu z Bełchatowa będzie większy niż pierwotnie zakładano, możliwe, że Skra będzie w stanie skompletować drużynę, która powalczy nawet o ćwierćfinały mistrzostw Polski. Warto pamiętać, że prekontrakty z bełchatowianami podpisali min. Mateusz Poręba, Bartłomiej Lemański i Łukasz Wiśniewski.
Na pewno w zespole z Bełchatowa, w nadchodzącym sezonie nie zagra Clevenot. Jak słyszymy, wymagania finansowe Francuza są zbyt duże. Pewne jest za to, że w Skrze zagra Benjamin Diez. To libero, który z francuską reprezentacją wygrał Ligę Narodów. Po burzliwym okresie, nad halą Energia wychodzi słońce.