Widzew Łódź przegrał z Pogonią w Szczecinie i zmarnował szansę na pozycję lidera po porażce Jagiellonii. Co do powiedzenia tuż po meczu miał Jakub Sypek?
Widzew przegrał z Pogonią 0:2 po słabym, jak na standardy widzewiaków spotkaniu. Na co uwagę muszą zwrócić podopieczni Daniela Myśliwca. O tym powiedział Jakub Sypek tuż po zakończeniu spotkania w Szczecinie.
– Naszą najmocniejszą stroną jest pressing i to dziś słabo funkcjonowało. Pogoń wielokrotnie wychodziła z naszych pressingów bez problemu i tworzyli z tego sytuacje. To jest element do poprawy – mówił Jakub Sypek.
Dwukrotnie Pogoń zdobyła bramki po tym, jak kompletnie niepilnowani w polu karnym Widzewa byli gracze gospodarzy. Według piłkarza Widzewa coś takiego nigdy nie powinno mieć miejsca.
– Nie mogą się zdarzyć takie sytuacje, że zawodnik Pogoni wbiega w nasze pole karne i nikt go nie kryje. Czasem jest tak, że na drugą połowę wychodzi zupełnie inny zespół, ale w naszym przypadku obie połowy były bardzo słabe. Za 5 dni jest kolejny mecz, który musimy wygrać – dodał Sypek.
CZYTAJ TAKŻE: Pogoń bezdyskusyjnie lepsza. Widzew przegrywa w Szczecinie