Reprezentacja Polski zanotowała kolejne zwycięstwo w Lidze Narodów. Po pokonaniu Niemców 3:2 biało-czerwoni w takim samym stosunku pokonali Holendrów. Na boisku pojawił się zawodnik PGE Skry Bełchatów.
Reprezentacja Polski nie zaczęła spotkania z gospodarzami najlepiej. Biało-czerwoni przegrali pierwszego seta 22:25. W drugiej partii natomiast wygrali pewnie 25:18 i wydawało się, że tylko jedna może już wygrywać kolejne partię w tym meczu. Nic bardziej mylnego, bo w już w trzeciej odsłonie Holendrzy okazali się zdecydowanie lepsi i wygrali 25:18. Na szczęście podopieczni Nikoli Grbicia szybko się otrząsnęli i zwyciężyli najpierw czwartego seta 25:22, a w tie-breaku okazali się lepsi triumfując 15:11.
Na placu gry oglądać mogliśmy zawodnika PGE Skry Bełchatów, Grzegorza Łomacza. Rozgrywający pojawiał się na boisku jako rezerwowy w pierwszych trzech setach. Gdy Polska była pod ścianą przy stanie 2:1 dla Holendrów, Łomacz jako podstawowy rozgrywający w ostatnich dwóch partiach pomógł naszej drużynie odwrócić losy meczu i wygrać 3:2.
Polska po tym zwycięstwie ma na koncie 11 punktów, które uzbierała w sześciu spotkaniach, co daje jej czwarte miejsce w tabeli Ligi Narodów. Prowadzą Japończycy z 20 oczkami przed Słoweńcami, którzy tych punktów mają 18. Obie te ekipy rozegrały jednak jedno spotkanie więcej od graczy prowadzonych przez Nikolę Grbicia. Kolejny mecz biało-czerwoni rozegrają już w sobotę 24 czerwca o 13:00 czasu polskiego z USA.
Holandia – Polska 2:3 (25:22, 18:25, 25:18, 22:25, 11:15)
CZYTAJ TAKŻE: Reprezentacja Polski wraca na zwycięską ścieżkę