Widzew Łódź zagra w niedzielę z Wartą Poznań. Będzie to jeden z czterech ostatnich meczów w tym sezonie PKO Ekstraklasy. Łodzianie są w środku stawki, ale poznaniacy wciąż muszą bronić się przed spadkiem.
Widzew przegrał z Rakowem, ale mistrzowie Polski mimo gry w przewadze od 15. minuty mieli olbrzymie trudności, żeby znaleźć drogę do siatki Rafała Gikiewicza. Udało się to dopiero w końcówce meczu. Pomocnik Widzewa widzi pozytywy po tym spotkaniu i ma nadzieję, że taki mecz wzmocni piłkarzy jeszcze jako zespół.
– Na pewno jest w nas złość, bo straciliśmy bramkę po stały fragmencie. Nieźle się broiliśmy i udało nam się wyprowadzić parę akcji. Przede wszystkim jesteśmy źli, że przegraliśmy, a to jak się układał mecz to trochę inna sprawa. Mam nadzieję, że porażka z Rakowem nas scementuje – wrócił jeszcze do meczu z Rakowem Dominik Kun.
Pomocnik też niejako powielił słowa trenera w kontekście najbliższego rywala [CZYTAJ WIĘCEJ]. Dominik Kun również docenił Wartę Poznań, mimo że ta wciąż jest zagrożona spadkiem do Fortuna 1 Ligi.
– Warta to bardzo niewygodna drużyna dla wszystkich w tej lidze. To bardzo dobrze zorganizowany zespół i ciężko jest ich złamać. Mamy swoje pomysły i trzeba je przełożyć na zwycięstwo – skomentował Dominik Kun.
CZYTAJ TAKŻE: Trener rywala Widzewa: “Gikiewicz to najlepszy bramkarz w lidze”