Widzew Łódź pokonał Banika Ostrawę 2:1 w przedsezonowym meczu kontrolnym. Jedną z bramek zdobył powracający po długiej kontuzji Juljan Shehu.
Juljan Shehu prawie cały, poprzedni sezon musiał spisać na straty z powodu kontuzji, która przytrafiła mu się w w rundzie jesiennej. Albańczyk jednak został w Widzewie z uwagi na umiejętności, które ceni sobie trener łódzkiego klubu, Daniel Myśliwiec. Pomocnik udowodnił swoją wartość w spotkaniu z Banikiem Ostrawa, strzelając gola.
– To był trudny mecz, rywal grał bardzo ostro i mimo tego że to był sparing. Pierwsza połowa nie była łatwa, w początkowych 30 minutach drugiej mieliśmy więcej przestrzeni, strzeliliśmy jednego gola i wygraliśmy. Ważne jest, żeby zwyciężać i dawać pozytywne sygnały przed pierwszym meczem nowego sezonu – mówił po meczu Shehu.
Piłkarz przyznaje, że codziennie trenuje, aby powrócić po kontuzji do pełnej sprawności i jak najwyższej formy, która pozwoliłaby Widzewowi wnieść się na wyższy poziom.
– Czuję się bardzo dobrze, jestem w dobrej formie. Codziennie trenuję, daję z siebie maksimum, żeby dojść do jak najwyższej dyspozycji i pokazywać to w każdym spotkaniu. Również kontrolnym – mówił Juljan Shehu.