Poniedziałek bezsprzecznie należał do Aleksandra Iwańczyka. Młody pomocnik został wykupiony przez ŁKS, zadebiutował w ekstraklasie i strzelił swojego pierwszego gola w elicie. A to wszystko w jeden dzień!
Aleksander Iwańczyk notuje ostatnio wyśmienity czas. Zaledwie w piątek został uprawniony do gry w PKO BP Ekstraklasie, a już w poniedziałek, pojawiając się na boisku w 74 minucie spotkania ŁKS-u z Zagłębiem Lubin, zanotował debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej. Co więcej, okrasił go bramką! Młody pomocnik znalazł się w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie i zdobył gola kontaktowego w poniedziałkowej rywalizacji. W międzyczasie “Rycerze Wiosny” zdecydowali się wykupić zawodnika z Legii Warszawa.
Przed pionem spotowym ŁKS-u teraz trudne zadanie – nie spalić kolejnego młodego gracza, który w tym sezonie wchodzi do pierwszej drużyny z przytupem. To niestety stało się już z Jędrzejem Zającem, który również w swoim debiucie, przeciwko Legii Warszawa, zdołał wpisać się na listę strzelców. Powoli przygasa również Antoni Młynarczyk, który coraz mniej przypomina tego energicznego młodzieżowca, który cieszył swoją grą na początku rundy wiosennej.