Mało który zespół jest w ostatnich latach tak niewygody dla drużyny Widzewa, jak Korona. Biorąc pod uwagę ten fakt oraz ogólny bilans ich ligowych konfrontacji, „Scyzoryków” można uznać przy Piłsudskiego za nieproszonego gościa.
Łódzko-kielecka rywalizacja sięga sezonu 1990/1991 – kiedy to oba zespoły grały w II lidze. Pierwsze starcie zakończyło się remisem wywalczonym w kuriozalnych okolicznościach. Wynik otworzył po przerwie Tomasz Łapiński i g[…]