W poniedziałkowy wieczór zakończyła się 31. kolejka Ekstraklasy. Choć nie została rozegrana w komplecie, emocji było na tyle dużo, że należy uznać ją za całkiem interesującą. Wciąż jednak nie znamy żadnych kluczowych rozstrzygnięć.
Niespodzianki nie było w Mielcu, gdzie zamykająca tabelę Stal skazywana była na pożarcie w walce z liderem. Co prawda Raków Częstochowa długo kazał swoim kibicom czekać na bramki, ale gdy już wziął się za strzelanie, zaapli[…]