Efekt nowej miotły najwyraźniej przestał działać w Widzewie Łódź już po drugim spotkaniu pod wodzą Igora Jovicevicia. Chociaż po pierwszej połowie Mariusz Fornalczyk twierdził inaczej, to goście byli w piątek apatyczni i nie stwarzali wielkiego zagrożenia w ofensywie. Za to Motor Lublin, który wygrał 3:0, miał dwóch bohaterów: Michała Króla oraz Karola Czubaka. Ich akcja przy drugim golu zakończyła się bramką, której nie powstydziłyby się największe gwiazdy futb[…]