Drugi wyjazd i druga porażka. Widzew dostosował się do ŁKS niemocą na stadionach rywali i w pojedynku 5. kolejki PKO Ekstraklasy przegrał z Cracovią 0:1 (0:0) na stadionie przy ulicy legendarnego Józefa Kałuży. Jedyna uznana bramka w tym spotkaniu padła w 69. minucie, a Macieja Kikolskiego pokonał Bułgar Martin Minczew.
W pierwszej połowie obie drużyny zdobyły po jednej bramce. Gole zostały jednak nieuznane po analizie VAR. Najpierw piłkę w widzewskiej bramce umieśc[…]