Podczas piątkowego meczu Widzew – Radomiak cała widzewska społeczność odda hołd Franciszkowi Smudzie.
Trener, który sięgnął z łódzkim klubem po dwa mistrzostwa Polski, zmarł w ostatni weekend. W czwartek został pochowany w Krakowie. Dzisiaj jego ukochany klub i kibice, którzy kiedyś koronowali go symbolicznie na swojego króla, oddadzą mu hołd.
“Zachęcamy i gorąco prosimy, by kibice przyszli jutro ubrani na czerwono, a nie na czarno. Zależy nam, aby podziękować Trenerowi, jak na prawdziwą Czerwoną Armię Franka Smudy przystało. Prosimy również o pojawienie się na stadionie możliwie jak najszybciej. Bramy będą otwarte już o godz. 16:30” – napisał w komunikacie Widzew.
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego na murawie zaplanowano uroczystość, w trakcie której odczytane zostanie wspomnienie o Franciszku Smudzie. Po zakończeniu tej ceremonii miejski hejnalista odegra natomiast “Ostatnie Pożegnanie”.
Na meczu mają być byli piłkarze, którzy grali u Smudy. Tomasz Łapiński, Paweł Miąszkiewicz, Andrzej Michalczuk, Sławomir Gula, Bogdan Jóźwiak, Marek Citko, Sławomir Majak, Marcin Zając, Dariusz Gęsior i Daniel Bogusz potwierdzili już swój przyjazd. Tak samo, jak były właściciel klubu i jego prezes Andrzej Pawelec.
Mecz z Radomiakiem zacznie się o godzinie 18. Także kibice przygotowali oprawę dla uczczenia pamięci Trenera Legendy.
Bądź na bieżąco! Zaobserwuj Łódzki Sport w Google News