PGE Grot Budowlani Łódź pokonali we wtorek, 18 lutego serbski Odbojkaški klub TENT. Dzięki tej wygranej łodzianki awansowały do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń. To najlepszy wynik w historii klubu. – To jest dla mnie naprawdę duży sukces, zarówno osobisty, jak i dla całej drużyny. Nigdy jeszcze nie byłam w tym miejscu. Niesamowite emocje – mówiła po meczu łódzka zawodniczka.
Drużyna PGE Grot Budowlanych Łódź zapisała się na kartach historii klubu. We wtorek, 18 lutego zespół prowadzony przez Macieja Biernata pokonał w Sport Arenie serbski Odbojkaški klub TENT w czterech setach. Świetny występ w pierwszym meczu sprawił, że już po dwóch partiach, łodzianki były pewne awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń. Nigdy wcześniej w historii niebiesko-biało-czerwonych nie udało się awansować do tego etapu.
– Gra na tym poziomie Ligi Mistrzyń to szansa na doszkolenie się przed tymi najważniejszymi meczami. Na pewno pojawi się wiele nowych emocji, które mogą nam też towarzyszyć w play-offach w TAURON Lidze – mówiła Paulina Damaske na łamach oficjalnej strony klubu.
CZYTAJ TAKŻE: PGE Grot Budowlani Łódź mają patent na BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała
W ćwierćfinale na PGE Grot Budowlanych Łódź czekał już Savino Del Bene Scandicci. Wicemistrzynie Włoch to rywal z najwyższej półki. W swojej grupie Włoszki zajęły pierwsze miejsce, wyprzedzając Allianz MTV Stuttgart, BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała i CSO Voluntari. Obecnie w lidze włoskiej Savino Del Bene Scandicci to wicelider.
– Rywal jest bardzo dobry, ale jest to dla nas pierwsza szansa by zagrać przeciwko takiej drużynie i na takim poziomie w Lidze Mistrzyń. Emocje będą tak duże. Może się wydarzyć wszystko – dodała Damaske.
CZYTAJ TAKŻE: Nowy sponsor, trudne derby i Liga Mistrzyń. Półmetek sezonu okiem prezesa Budowlanych Łódź [WYWIAD]