Jeśli Rafał Gikiewicz wypełni nowy kontrakt z Widzewem (z opcją przedłużenia), to będzie miał niemal 40 lat. I wcale nie musi kończyć kariery. Przed nim mogą być jeszcze lata grania.
Podobno kobiet nie pyta się o wiek, a mężczyzn o zarobki. Dlatego nie pytamy, jak dużo w Widzewie zarabiać będzie Rafał Gikiewicz, po tym, jak podpisał nowy kontrakt z łódzkim klubem. Na pewno godnie, chociaż pewnie bramkarz Widzewa będzie musiał jeszcze dorabiać jako ekspert w telewizji.
Możemy jednak zapytać o wiek… Bo Gikiewicz nie należy do młodzieniaszków. W październiku ubiegłego roku skończył 37 lat, czyli jak łatwo policzyć, rocznikowo jest już 38-latkiem. Za rok, gdy skończy się jego nowa umowa, będzie miał skończone 38 lat, a kilka miesięcy później zdmuchnie na torcie o jedną świeczkę więcej.
W nowym kontrakcie jest też zapis o jego możliwym przedłużeniu o kolejne dwanaście miesięcy. Czyli Gikiewicz może skończyć granie w Widzewie, mając skończone 39 lat, a rocznikowo 40.
Nie ma jednak powodów do zmartwień. Tak naprawdę Giki mógłby pograć jeszcze dłużej, oczywiście pod warunkiem, że zachowa dobrą formę, a po latach spędzonych za granicą, zwłaszcza w Niemczech, podobno wie, jak o siebie dbać.
W kwietniu swoje 40. urodziny obchodzić będzie czynny bramkarz West Hamu Łukasz Fabiański. Niewykluczone, że pogra jeszcze dłużej. Takie rzeczy w Premier League nie są niczym zaskakującym.
W wieku inżyniera Karwowskiego byli m.in. Edvin van der Sar, a o rok starszy był Jens Lehmann. Jeszcze starsi byli inni bramkarze: Kevin Poole, Neville Southall, Mark Schwarzer, Brad Friedel, Steve Ogrizović, a absolutnym rekordzistą jest John Burridge, który zagrał w Premier League w wieku 43 lat i 162 dni.
I nie był najstarszym bramkarzem w historii. Marco Ballotta wystąpił w meczu Serie A w koszulce Lazio Rzym mając 44 lata i 38 dni. Do Włocha należy też rekord Ligi Mistrzów, w której zagrał już po 43. urodzinach.
Niestety od 2023 roku nie gra już słynny Gianluigi Buffon, inny długowieczny bramkarz.
CZYTAJ TEŻ: Co z kontraktem Mateusza Żyry? “Może jak trenera podpiszą…”
Przed Gikiewiczem być może więc jeszcze gra w Premier League, Serie A, w Lidze Mistrzów, a może i na Mistrzostwach Świata, bo przecież przez wiele lat kariery Giki marzył o powołaniu do kadry i meczu w bluzie z orzełkiem na piersi. Jerzy Dudek zagrał w niej już po 40. urodzinach.
Z kolei Essam El-Hadary z Egiptu wystąpił na mundialu 2018 w wieku 45 lat i 161 dni! Do tego obronił rzut karny. To w ogóle najstarszy zawodni, jaki wystąpił na mistrzostwach globu. Najstarszym mistrzem był z kolei Dino Zoff.
37-letni Gikiewicz wciąż więc może marzyć. Przed nim może nawet 7 lat kariery.
Ale już na poważnie… Giki jest oczywiście najstarszym piłkarzem w obecnej kadrze Widzewa. Ale nie najstarszym w ogóle, który zagrał w oficjalnym meczu (po 1976 roku). Jest nim Marcin Robak, który wystąpił w koszulce Widzewa w wieku 38 lat, 6 miesięcy i 15 dni (dane Transfermarkt.pl). Za nim są Marcin Nowak oraz Adrian Budka. Czwarty na liście jest… Gikiewicz. Za półtora roku może być już pierwszy.
Jak łatwo zauważyć, obecny golkiper czerwono-biało-czerwonych już jest najstarszym bramkarzem w historii Widzewa w ekstraklasie. I stał się nim zaledwie trzy miesiące temu (w meczu z Górnikiem Zabrze). Gdy zagrał przeciwko Stali Mielec w ostatnim meczu jesieni, miał 37 lat, miesiąc i 11 dni. Dotychczas najstarszy z widzewskich bramkarzy był Zbigniew Robakiewicz – 36 lat, 11 miesięcy i 29 dni. Kolejny na liście to obecny trener bramkarzy w łódzkim klubie, czyli Andrzej Woźniak.
I uwaga, Gikiewicz wyprzedził Robakiewicza, co oznacza, że stał się najstarszym piłkarzem, który zagrał dla Widzewa w ekstraklasie! Kolejny na liście jest Alfred Nowiszewski, który w 1948 roku zagrał dla Widzewa, mając 36 lat i 259 dni. W kolejności jest więc za Robakiewiczem. I oczywiście za Gikiewiczem.
Wspomniani wyżej Robak, Nowak i Budka byli starsi, ale zagrali w niższych ligach. Teraz Giki będzie więc śrubował ten wynik.
Do najstarszych w historii całej ekstraklasy jeszcze mu sporo brakuje. Najstarszym czynnym zawodnikiem był Janusz Jojko, który w 2003 roku w barwach KSZO Ostrowiec Świętokrzyski zagrał w wieku 43 lat, miesiąca i 11 dni. Za nim są Artur Boruc oraz Piotr Reiss
W tym sezonie jest tylko dwóch piłkarzy starszych od bramkarza Widzewa: to Lukas Podolski oraz Jasmin Burić.
W przyszłości Gikiewicz może ich oczywiście wyprzedzić. Oby zdrowie dopisywało.