W przeciwieństwie do pierwszej drużyny piłkarze rezerw ŁKS-u mają powody do zadowolenia. W 29 kolejce drugiej ligi wygrali na wyjeździe z Kotwicą Kołobrzeg 1:0 i są już na czwartym miejscu w tabeli. Czy awans jest możliwy?
Pewnie niewiele osób pamięta, jak wyglądał poprzedni sezon drugiego zespołu Łódzkiego Klubu Sportowego. Po kiepskim początku rozgrywek drużyna trenera Marcina Matysiaka zajmowała przedostatnie miejsce w tabeli. Później jednak złapała wiatr w żagle i dopłynęła do miejsca gwarantującego awans do II ligi, zaskakując absolutnie wszystkich. Wtedy kroku dotrzymywał jej pierwszy zespół, który również nie był w gronie faworytów do awansu, a mimo to zajął awansował do ekstraklasy.
W tym sezonie piłkarze rezerw Łódzkiego Klubu Sportowego zawstydzają ekstraklasowych zawodników i pokazują, że nie będąc faworytem, można osiągać dobre wyniki. Mecz w Kołobrzegu dobitnie to pokazał.
To było dwunaste zwycięstwo ŁKS-u II w tym sezonie. Co ciekawe, siedem z nich łodzianie odnieśli na stadionie Króla. Powodów, by świętować na swoim stadionie kibice ŁKS-u mieli więc sporo. Szkoda tylko, że tak niewiele osób przychodzi na II-ligowe spotkania, bo poziom sportowy nie zawsze jest dużo niższy od ekstraklasy, a i waleczności oraz charakteru piłkarzom nie można odmówić.
Ale do rzeczy. Rezerwy ŁKS-u, będąc beniaminkiem II ligi, są bliskie znalezienia się na koniec sezonu wśród drużyn z miejsc 3-6 (strefa barażowa). Tym samym cały czas są w grze o I ligę.
Plany najprawdopodobniej pokrzyżuje im jednak pierwszy zespół. Jeśli spadnie z ekstraklasy, rezerwy nie będą miały prawa awansu. A że szanse ŁKS-u na utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej są znikome, można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że rezerwom nie będzie dane zagrać w I lidze. A to nie wszystko. Nie będzie im dane nawet powalczyć o pierwszą ligę.
Jeśli bowiem rezerwy ŁKS-u zajmą miejsce w strefie barażowej, nie zostaną dopuszczone do gry w barażach, zaś zespół, który zajmie trzecie miejsce otrzyma w półfinale wolny los.
Nie ma co się oszukiwać. Piłkarze rezerw ŁKS-u nie grają więc o to, by jako zespół awansować do I ligi. Mają jednak inne ważne cele. Taka gra w II lidze, a więc na szczeblu centralnym, może dać samym piłkarzom dużo pewności siebie i szanse na rozwój w pierwszym zespole lub innych klubach z wyższych klas rozgrywkowych. Ponadto, ŁKS-owi powinno być jeszcze łatwiej pozyskiwać talenty z całej Polski. Któż by nie chciał rozwijać się w Akademii, której najważniejszy zespół jest mocnym II-ligowcem.
CZYTAJ TAKŻE >>> Dwa lata stadionu Króla. ŁKS był niepokonany przez rok