Rezerwy ŁKS-u o krok od gry na szczeblu centralnym. Wszystko może się wyjaśnić w niedzielę.
Rezerwy ŁKS-u z Pilicą Białobrzegi grały o awans do drugiej ligi. Zwycięstwo sprawiało, że na kolejkę przed końcem, łodzianie mieliby wszystko we własnych nogach, a nawet gdyby wyniki ułożyły się po ich myśli, w niedzielę mogli świętować awans. Jeżeli młodzi piłkarze ŁKS-u awansują, przejdą do historii (więcej tutaj). Ełkaesiacy zagrali bez wsparcia kolegów z pierwszej drużyny, bo piłkarze beniaminka przebywają na urlopach.
Za to w składzie pojawili się zawodnicy, którzy mają już za sobą debiuty w pierwszej drużynie ŁKS-u, albo niebawem zadebiutują. Jowin Radziński i Grzegorz Glapka, grali w pierwszoligowej drużynie łodzian, ale więcej czasu spędzili w rezerwach. Obaj, niebawem mają dołączyć do zespołu Kazimierza Moskala. Może już podczas letnich przygotowań. Glapka, który latem 2022 roku dołączył do ŁKS-u, w trzeciej lidze strzelił dziewięć goli i dziesięć razy asystował.
Ricardo Goncalves trenował z pierwszą drużyną, ale nie znalazł się jeszcze nigdy w kadrze meczowej. Podobnie jak Wiktor Kościuk i Jan Łabędzki. W synach byłych piłkarzy ŁKS-u, sztab szkoleniowy pokłada duże nadzieje i nic dziwnego, bo w rozgrywkach młodzieżowych i regionalnych młodzi piłkarze stanowią o sile zespołu.
Wynik otworzyli dwaj “starzy” ełkaesiacy. Mateusz Bąkowicz dośrodkował do Łukasza Dynela, który zdobył gola na wagę trzech punktów. Łodzianie długo bili głową w mur, bo gola strzelili dopiero w 66. minucie. Za to w defensywie spisywali się bez zarzutów.
Jeżeli Legionovia i Pogoń Grodzisk Mazowiecki zremisuje bądź przegra, ŁKS awansuje do drugiej ligi na kolejkę przed końcem. Zespół z Legionowa gra z rezerwami Legii. Drużyna z Grodziska ze Świtem Nowy Dwór. Po tym spotkaniu, które zaplanowano na niedzielę godzinę 17:30, będzie wiadomo, czy młodzi ełkaesiacy mogą już cieszyć się z awansu. Rezerwy ŁKS-u, w ostatniej kolejce zmierzą się z utrzymaną w trzeciej lidze Olimpią Zambrów.