Bardzo dobry początek sezonu drugiej drużyny Widzewa rozbudziły nadzieję na awans. Klub czeka na to od dawna.
Widzew od dawna liczy na to, że drugi zespół awansuje do 3. ligi. To ważne, bo na wyższym poziomie młodzi piłkarze mają większą szansę na rozwój. Od kilku lat się jednak nie udaje. W poprzednim sezonie awans wywalczył Sokół Aleksandrów Łódzki. Widzew II był za nim.
Rozgrywki wcześniej też się nie udało, chociaż zespół prowadzony wtedy przez Patryka Czubaka zdobył aż 99 punktów. 102 miał jednak GKS Bełchatów i to on wygrał ligę, a awans ma tylko pierwsza drużyna.
Nowy sezon to nowe nadzieje. Po czterech kolejkach 4. ligi jest bardzo dobrze, bo zespół Michała Czaplarskiego wygrał wszystkie mecze i z kompletem punktów jest liderem. Widzewiacy zdobyli aż 21 goli i stracili tylko 4. Jeszcze tylko dwie drużyny nie zaznały jeszcze porażki. To drugi KS Kutno i trzeci AKS SMS Łódź.
Piąty mecz rezerwy Widzewa rozegrają już dzisiaj o godzinie 19. Na wyjeździe zmierzą się z Polonią Piotrków Trybunalski. Na tym poziomie rozgrywek Widzew mierzył się z tym zespołem trzykrotnie. Raz wygrał, raz zremisował i raz przegrał. To właśnie w Piotrkowie ponad dwa miesiące temu drużyna Czaplarskego przegrała i ostatecznie pogrzebała szanse na awans. Jest więc okazja do rewanżu. W tej chwili Polonia jest dziewiąta w tabeli.
Mecz Widzewa w Piotrkowie będzie transmitowany przez Widzew TV.