Marlena Kowalewska nie będzie dłużej zawodniczką ŁKS-u Commercecon Łódź. To już pewne po tym, jak została oficjalnie zawodniczką greckiego GS Panionios.
ŁKS Commercecon Łódź nie będzie mógł dłużej liczyć na Marlenę Kowalewską. Prawdopodobnie ma to związek z problemami organizacyjnymi łódzkiego klubu. Swoją karierę poza ŁKS-em kontynuować może również Natalia Mędrzyk, mimo że 20 lipca wicemistrzowie Polski oficjalnie ogłosili pozostanie przyjmującej na kolejne rozgrywki. Poprosiliśmy wówczas Marlenę Kowalewską o komentarz do pojawiających się plotek, ale odpowiedziała tylko, że nie chciałaby na razie komentować tej sprawy.
Rozgrywająca trafiła do ŁKS-u Commercecon Łódź w 2024 roku po sześciu latach spędzonych w Chemiku Police, z którym zdobyła cztery mistrzostwa Polski i tyle samo triumfowała w rozgrywkach o Puchar Polski. W Łodzi została wicemistrzynią kraju i przegrała w finale krajowego pucharu. W obu przypadkach lepszy okazał się Developres Rzeszów.
Na początku sierpnia zaczęło robić się głośno o problemach ŁKS-u, który może nie utrzymać w kadrze swoich najlepszych zawodniczek. Wcześniej klub opuściła już Zuzanna Górecka, ale jej przenosiny do Turcji były jasne już od wielu miesięcy. Później z klubem pożegnała się także Maria Stenzel. Prawdopodobnie nie zobaczymy w biało-czerwono-białych barwach też Klaudii Alagierskiej, a także wspomniana już Natalia Mędrzyk.
Początkowo można było usłyszeć, że Kowalewska przeniesie się do Panathinaikosu Ateny, gdzie trenerem został Alessandro Chiappini, który nieoczekiwanie został zwolniony z ŁKS-u Commercecon pod sam koniec sezonu zasadniczego. Ostatecznie 33-letnia rozgrywająca przeniosła się do GS Panionios.
W poprzednim sezonie nowy zespół Marleny Kowalewskiej zakończył udział w mistrzostwach Grecji na ćwierćfinale, uznając wyższość PAOKU.
CZYTAJ TAKŻE: Rekordowe dotacje w Łodzi. ŁKS dostał więcej niż Widzew, ale…