Grając w ŁKS-ie, mocno podpadł łódzkim kibicom. Po kilku miesiącach znalazł nowy klub.
Gdy Riza Durmisi na początku 2024 roku trafiał do Łódzkiego Klubu Sportowego, oczekiwana były naprawdę spore. W końcu mowa była o zawodniku, który w przeszłości występował w trzech z pięciu najsilniejszych europejskich lig (hiszpańskie, włoskiej i francuskiej). Ponadto miał na koncie 23 występy w seniorskiej reprezentacji Danii. Oczywiście przed transferem do ŁKS-u mocno trapiły go kontuzje, ale wciąż wydawało się, że piłkarz z takim CV powinien dać dużo dobrego ŁKS-owi.
Tak się jednak nie stało – nie dość, że Durmisi spadł z “Rycerzami Wiosny” z ekstraklasy, to jeszcze regularnie podpadał fanom swoim brakiem zaangażowania. Co prawda dopóki ŁKS miał szanse na utrzymanie, dopóty Durmisi chociaż zachowywał pozory boiskowej walki. Natomiast gdy degradacja łodzian stała się faktem, to od tego momentu lewy obrońca nawet nie udawał, że traktuje poważnie grę w ŁKS-ie.
ODSZEDŁ Z ŁKS-U, ZAGRA WE FRANCUSKIEJ EKSTRAKLASIE?
Po porażce 1:4 z Górnikiem Zabrze, która praktycznie odebrała ełakesiakom jakiekolwiek nadzieje na utrzymanie, Durmisi zamieścił na mediach społecznościowych ogłoszenie w celu znalezienia nowego klubu. Potem je usunął i za nie przeprosił, ale kibice mu to zapamiętali i byli takim zachowaniem zbulwersowani. Słusznie, bo na boisku było widać, że piłkarzowi szczególnie nie zależy na ŁKS-ie. Niedługo po spotkaniu z Górnikiem “Rycerze Wiosny” znowu przegrali wysoko, aż 0:4 z Piastem Gliwice, a Durmisi przy jednej z bramek po prostu… stał w miejscu, zamiast próbować utrudnić przeciwnikowi oddanie strzału. Nikt nie był więc zaskoczony, gdy ŁKS po zakończeniu sezonu poinformował, że nie zamierza przedłużyć kontraktu z Duńczykiem.
Durmisi na znalezienie nowego klubu musiał poczekać kilka miesięcy, ale w końcu udało mu się tego dokonać. Na początku nowego roku został piłkarzem Nea Salaminy. To 12. zespół cypryjskiej ekstraklasy (liga skład się z 14. zespołów).
Ciekawe, czy na Cyprze 30-latek po raz kolejny wyróżni się jedynie brakiem zaangażowania i wątpliwym szacunkiem do swojego pracodawcy?
Po więcej informacji o ŁKS-ie zapraszamy na kanał YouTube “Wieści z al. Unii”, gdzie regularnie pojawiają się komentarze, analizy i relacje dotyczące Łódzkiego Klubu Sportowego.