Legendarny portugalski piłkarz Rui Costa skończył 50 lat. Popularny na Twitterze profil uczcił urodziny jego golem w meczu z Widzewem.
Starszym kibicom chyba nie trzeba przypominać, kim był Rui Costa. Młodszym warto o nim napisać. Był to jeden z najlepszych piłkarzy „złotego pokolenia” w piłce portugalskiej. Młodzi piłkarze z tego kraju – z Rui Costą w składzie – dwa razy sięgali po mistrzostwo świata do lat 20. Dużą rolę w tym, a także przy późniejszych sukcesach piłki z kraju z Półwyspu Iberyjskiego, odegrał dzisiejszy jubilat.
Rui Costa był znakomitym rozgrywającym, w latach 90-tych jednym z najlepszych na świecie. Zachwycał m.in. w Benfice Lizbona, Fiorentinie i AC Milanie, a także w reprezentacji, z którą sięgnął m.in. po wicemistrzostwo Europy w 2004 roku (nieoczekiwana porażka z Grecją w finale). Z Milanem zdobył Puchar Europy.
W 1999 roku Rui Costa spotkał na swojej drodze Widzew. Był wtedy piłkarzem Fiorentiny, z którą łódzka drużyna rywalizowała w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Niestety górą byli Włosi, którzy w pierwszym meczu na Artemio Franchi pokonali drużynę z Polski 3:1, a przy al. Piłsudskiego 138 zwyciężyli 2:0. W tym pierwszym spotkaniu Portugalczyk zdobył bramkę na 3:1 w 90. minucie meczu. Przypomniał ją w czwartek profil „90s Football”, który obserwuje prawie 600 tysięcy osób.
Rui Costa popisał się wtedy piękną indywidualną akcją, a w jej ostatniej fazie nie zdołali go zatrzymać ani Tomasz Łapiński grający w środku obrony, ani Sławomir Olszewski w bramce.
Dla ciekawskich składy z tamtego meczu. Roi się w nich od gwiazd – światowej i polskiej piłki. Trenerzy to też legendy – Grzegorz Lato i Giovanni Trapattoni.
Widzew: Olszewski – Pawlak, Łapiński, Stolarczyk, Terlecki (61. Gula), Gęsior, Michalski, Kaczmarczyk, Kiełbowicz (85. Dudek), Citko (70. Zając), Wichniarek.
Fiorentina: Toldo – Repka, Padalino, Adani, Di Livio (72. Bressan), Cois, Rui Costa, Heinrich, Chiesa, Mijatović, Batistuta (7. Balbo).
Miło powspominać. Kiedyś to było… A Panu Rui Coście życzymy oczywiście 100 lat.