Budowa boiska rozpocznie się 25 sierpnia. Nie ma jednak szans, by powstało do końca roku.
To boisko jest bardzo potrzebne pierwszej drużynie, bo problemy z miejscem do treningów są od lat. W szczególności zimą. Do tego klub musi zgłosić do wniosku licencyjnego boisko podgrzewane z naturalną trawą. A takie właśnie ma być boisko przy Sercu Łodzi.
Koszt budowy to 16 mln zł, z czego część daje miasto Łódź, a resztą Ministerstwo Sportu. Budowa miała ruszyć już dawno, a boisko miało być gotowe w czerwcu tego roku. Tyle że budowa wciąż się nie zaczęła. Najpierw przez brak zgody spółki CPK, bo obok stadionu mają przebiegać tory Kolei Dużych Prędkości. Gdy w końcu udało się uzyskać zgodę, zaczęły się problemy formalne. W lipcu udało się w końcu uzyskać zgodę na budowę, pracownicy firmy Dropservice mają rozpocząć prace 25 sierpnia, po meczu Widzewa z Pogonią Szczecin w Sercu Łodzi.
Władze miasta, wiceprezydenci Adam Wieczorek i Adam Pustelnik, obiecywały, że boisko powstanie do końca tego roku, tak by zimą drużyna mogła z niego korzystać. Jak pisze “Gazeta Wyborcza” nie ma na to szans. – Na wybudowanie boiska potrzeba nie krócej niż pół roku – mówi Dariusz Dośpiał, przedstawiciel wykonawcy.
Trzeba pamiętać, że przyjdzie zima, więc prace mogą się wydłużyć. Najpewniej boisko gotowe będzie na wiosnę. “GW” cytuje też rzecznika Widzewa Jakuba Dyktyńskiego, który przyznał, że klub zgłosił do wniosku licencyjnego boisko w Uniejowie i tam będzie trenować zespół po powrocie z Turcji.