Uniwersum polskiej piłki nigdy nie przestanie zaskakiwać. Tym razem chodzi o zawirowania dotyczące herbu i nazwy jednego z klubów…
Radomiak Radom to klub, który może “pochwalić” się naj…dziwniejszym herbem w Ekstraklasie, a może nawet i na całym poziomie centralnym. Radomianie nie chcą jednak iść z duchem czasu i od lat upierają się, że nie będą odświeżać herbu, bo jest to ich świętość. I jest to w sumie zachowanie, które można zrozumieć i należy je szanować. Teraz jednak klub może mieć problemy z prawem do korzystania ze wspomnianej świętości…
ZOBACZ TAKŻE>>>Kreshnik Hajrizi poza kadrą Widzewa. Dlaczego?
O co chodzi? Oficjalnie profilowe Radomiaka zniknęły z X i z Instagrama. Na Facebooku oficjalny profil nadal istnieje, ale zmienił nazwę na Radomiak S.A., zaś jako zdjęcie profilowe widnieje grafika z napisem “Radomiak”. Czy to oznacza, że rywal Widzewa planuje po latach dokonać rebrandingu? Nie, choć nie wiemy, czy to nie będzie jedyne rozwiązanie.
Jak wyjaśnił Szymon Janczyk z Weszło, herb i nazwa klubu została przed laty przepisana na osobę prywatną, która była właścicielem Radomiaka. Ten zgłosił wszystkie konta, które korzystały z jego własności. Czy to oznacza, że piłkarze na pucharowy mecz ze Śląskiem Wrocław wybiegną bez herbu? Zdaniem Janczyka nie, choć my zauważamy tu pewną niejasność. Z jednej strony pisze, że jest to własność osoby prywatnej, a z drugiej, że piłkarze mogą z tego herbu korzystać, bo należy do klubu.
Pytacie, więc odpowiadam. Najpiękniejszy herb w historii polskiego piłkarstwa nigdzie się nie wybiera. Radomiak będzie z nim grał nadal, z perspektywy klubu nic się nie zmienia.
— Szymon Janczyk (@sz_janczyk) October 29, 2024
Lata temu herb i cała reszta zostały przepisane na osobę prywatną, byłego właściciela klubu, który… pic.twitter.com/B1OtCJ6Ctz
Gdy komornik zajął ełkaesiacką przeplatankę, łodzianie tymczasowo grali z nowym logotypem. Z kolei Widzew w momencie reaktywacji również nie miał praw do korzystania z herbu i przez kilka miesięcy, piłkarze mieli na koszulkach napis “Reaktywacja Tradycji Sportowych Widzew Łódź”. Sprawa Radomiaka jest naprawdę zawiła i niecodzienna. Pozostało nam jedynie obserwować jej rozwój.