Nie tak ekipa Grot Budowlanych Łódź wyobrażała sobie początek sezonu 2020/2021. Na inaugurację nowej kampanii łodzianki przegrały we własnej hali z Jokerem Świecie 1:3.
Łodzianki, jako rozpoznawalna marka w polskiej siatkówce, były przed meczem faworytkami, ale już na początku spotkania przyjezdne pokazały, że postawią trudne warunki.
Od początku meczu po stronie Grot Budowlanych brakowało dobrej zagrywki i ognia w ataku. Łodzianki często nie potrafiły kończyć akcji mimo pojedynczych bloków rywalek. Z drugiej strony bardzo dobrze prezentowały się Joanna Sikorska i Adrianna Kukulska, które poprowadziły do zwycięstwa gości w pierwszym secie.
Po przerwie na boisku pojawił się odmieniony zespół Budowlanych. Rozpoczęły od prowadzenia 5:0, ale przewagę tę roztrwoniły i w decydujący fragment seta obie ekipy wchodziły przy remisie 20:20. Wówczas jednak swoje pięć minut miała Monika Fedusio, której skuteczna gra pozwoliła łodziankom wyrównać stan spotkania na 1:1.
Dwie kolejne partie padły jednak niespodziewanie łupem przyjezdnych. Chociaż oba sety zakończyły się wynikiem 22:25, co mogłoby zwiastować emocje, to tak naprawdę siatkarki Jokera miały wszystko pod kontrolą.
W łódzkiej ekipie ani Górecka, ani Fedusio, ani Damaske nie potrafiły przejąć roli liderki i pociągnąć reszty drużyny do lepszej gry.
Tymczasem w zespole gości swoje robiły Sikorska i Kukulska. Ta druga wykorzystała w czwartym secie trzecią piłkę meczową, sprawiając tym samym, że trzy punkty sensacyjnie pojechały do Świecia.
Grot Budowlani Łódź – Joker Świecie 1:3 (19:25, 25:23, 22:25, 22:25)
Grot Budowlani: Nowicka, Jones-Perry, Lewandowska, Fedusio, Górecka, Lisiak, Stenzel (libero) oraz Kędziora, Damaske, Tobiasz.
Joker: Wenerska, Urban, Jurczyk, Sikorska, Kukulska, Urbanowicz, Nowak (libero) oraz Adrianna Muszyńska, Gorzkiewicz, Kowalska, Nowacka (libero).
MVP: Adrianna Kukulska (Joker)
fot. Marian Zubrzycki