ŁKS Commercecon Łódź rozegrał świetny mecz przeciwko PGE Grot Budowlanym Łódź w półfinale mistrzostw Polski. Dumna z postawy zespołu była Sonia Stefanik, środkowa drużyny prowadzonej przez Zbigniewa Bartmana.
ŁKS Commercecon Łódź pewnie pokonał PGE Grot Budowlanych Łódź w pierwszym meczu półfinału mistrzostw Polski. Dumna z postawy zespołu po tym meczu była Sonia Stefanik. Środkowa akurat nie pojawiła się na boisku, ale nie w ogóle ją to nie martwiło. Dla niej najważniejszy był dobry wynik drużyny.
– Dziewczyny rozegrały niesamowity mecz, a ja nie widziałam żadnego pola do zmiany. Bardzo się cieszę szczęściem zespołu – mówiła nam po ostatniej akcji Sonia Stefanik.
Do postawy ŁKS-u kibice mieli mnóstwo pretensji w końcówce sezonu zasadniczego, m.in. za derbowy mecz z Budowlanymi. Później Wiewióry przegrały także pierwsze spotkanie ćwierćfinałowe ze Stalą Mielec, co było już poważnym sygnałem ostrzegawczym. Od tamtego momentu nowy trener, Zbigniew Bartman potrafił jednak dotrzeć do swoich podopiecznych. ŁKS Commercecon wygrał trzy kolejne spotkania, nie tracąc w nich nawet jednego seta.
– Uważam, że gramy naprawdę dobrą siatkówkę i jesteśmy świetnym zespołem. Jeśli tylko gramy na swoim poziomie, to nie mamy się czego bać – kontynuowała środkowa ŁKS-u Commercecon Łódź – To była duża wpadka, ale wiedziałyśmy, że musimy zebrać się w sobie i wziąć się do roboty – dodała Sonia Stefanik na temat porażki ze Stalą.
Środkowa nie powiedziała wprost, że ŁKS jest teraz faworytem rywalizacji z PGE Grot Budowlanymi, ale jasno zakomunikowała, że celem na rewanż jest oczywiście wygrać – Mam nadzieję, że wygramy. To jest nasz cel. Jak nam to wyjdzie? Zobaczymy – powiedziała krótko.
Rewanżowy mecz z PGE Grot Budowlanymi Łódź siatkarki ŁKS-u Commercecon rozegrają we wtorek, 8 kwietnia. Być może to będzie też dzień, w którym fani i zespół będą mogli świętować awans do finału. Droga do tego jest jednak jeszcze daleka.