Cracovia przeprasza za oprawę meczu z Widzewem.
Widzew zremisował z Cracovią 2:2. Chociaż padły cztery gole, podopieczni Daniela Myśliwca grali już w tym roku bardziej emocjonujące spotkania. Łodzianie stracili dwa punkty. Nie mogli liczyć na wsparcie kibiców, bo widzewiacy zostali ukarani zakazem wyjazdowym.
Czytaj także: Zdjęcia z meczu Cracovia – Widzew.
Więcej emocji niż na boisku, wzbudziła oprawa fanów Cracovii. Poparzony chuligan w kominiarce z inicjałami JG (Jude Gang) trzyma racę i odciętą głowę postaci przypominającej boga z greckiej mitologii. To nawiązanie do “Bogów Trybun”, czyli grupy kiboli Wisły Kraków. “Jesteśmy jak Prometeusz, bo dajemy ludziom ogień” – napisano.
Cracovię czekają kary. Klub wydał oświadczenie, w którym odcina się od treści przedstawionej na oprawie:
“W związku z oprawą wieloformatową, jaka miała miejsce podczas meczu pomiędzy Cracovią a Widzewem Łódź, ubolewamy nad jej treścią.
Niezależnie od przekazu, jaki miała ona przedstawiać, wiemy, iż mogła ona wzbudzić kontrowersje, co nie powinno mieć miejsca.
Jako klub przykładamy szczególną wagę do tego, aby propagować zasady bezpiecznego i przyjaznego kibicowania. #CracoviaOdNowa to także projekt, który ma przyciągać na stadion całe rodziny i to cel, jaki powinna sobie postawić cała społeczność zgromadzona wokół Cracovii. Zdajemy sobie sprawę, że oprawy meczowe mają swoją specyfikę i są ważnym elementem meczu, ale nie mogą one przedstawiać, nawet odnosząc się do mitologii greckiej, obrazów, które mogą być uznane za obraźliwe.
Sprawę tej oprawy klub szczegółowo wyjaśni tak, aby w przyszłości nie dochodziło do podobnej sytuacji. Za zaistniałe wydarzenie przepraszamy i wierzymy, że w przyszłości nie będą one miały miejsca.”