Kibicom spadł kamień z serca. Najlepszy młodzieżowiec ŁKS-u pojechał na zgrupowanie reprezentacji Polski.
Mateusz Kowalczyk podczas meczu z Ruchem Chorzów doznał groźnie wyglądającej kontuzji. Musiał opuścić boisko w pierwszej połowie. Na kibiców padł blady strach, bo to nie pierwszy uraz jednego z najlepszych młodzieżowców w Fortuna 1 Lidze. Poprzednio, przez przepuklinę wypadł na dwa miesiące. Mówiło się, że Kowalczyk skręcił staw skokowy. Niepewny był udział pomocnika w zgrupowaniu reprezentacji Polski do lat 19.
Czytaj także: Pod tym względem ŁKS przypomina Raków.
Na szczęście Kowalczyk wraz z Aleksandrem Bobkiem pojechał na kadrę. Nie zagrali w meczu z Izraelem, pomocnika nie było nawet na ławce, ale jak informuje ŁKS: “Kowalczyk jest do dyspozycji sztabu szkoleniowego reprezentacji”. Następny mecz młodzi Polacy rozegrają 25 marca. Ich rywalem będzie Łotwa.
Czytaj także: Kiedy ŁKS zakończy sezon?