Kamil Cybulski nie może liczyć na regularną grę w Widzewie. Niewykluczone, że przeniesie się do Ruchu Chorzów.
W poprzednim sezonie 19-latek wystąpił w 26 meczach Widzewa w PKO BP Ekstraklasie. Sporo, ale trzeba pamiętać, że obowiązywał jeszcze wtedy przepis o młodzieżowcu. Kamil Cybulski uzbierał dla Widzewa najwięcej minut.
W obecnych rozgrywkach przepisu o młodzieżowcu już nie ma. I od razu to widać, także w Widzewie. Sezon 2025/2025 drużyna zaczęła bez młodzieżowca. Cybulski wystąpił dotychczas tylko raz. W spotkaniu z Jagiellonią Białystok wszedł na boisko w 76. minucie. Jedną połowę rozegrał za to w trzecioligowych rezerwach.
CZYTAJ TEŻ: Widzew bez napastnika. Czy Niko popełnił błąd?
Trudno napisać o Cybulskim, że był mocnym punktem drużyny w poprzednim sezonie, a latem jeszcze przybyła mu poważna konkurencja, bo klub sprowadził kilku nowych skrzydłowych: Samuela Akere, Angela Baenę oraz Mariusza Fornalczyka, a także mogącego grać na skrzydle Antoniego Klukowskiego.
Już od kilku tygodni mówiło się i pisało, że Cybulski może trafić na wypożyczenie. Kontrakt z Widzewem ma do czerwca 2028 roku.
Teraz dziennikarz ze Śląska Tadeusz Danisz informuje, że 19-letnim piłkarzem Widzewa interesuje się Ruch Chorzów, który gra na zapleczu ekstraklasy. Niebiescy słabo zaczęli sezon – wygrali zaledwie jeden z czterech meczów. Z pracą pożegnał się Dawid Szulczek, a zespół przejął Waldemar Fornalik.
Czas na transfery jeszcze jest, aż do 8 września. W grę – jeśli rzeczywiście jest coś na rzeczy – najpewniej wchodzi wypożyczenie Cybulskiego. Trzeba poczekać na oficjalne informacje.
Tego lata Widzew opuściło już trzynastu piłkarzy.