Na początku tygodnia, wiele działo się w GKS-ie Bełchatów. Zespół, który nadchodzący sezon spędzi w IV lidze, w poniedziałek wznowił zajęcia. Pojawili się na nich zawodnicy, którzy w przeszłości występowali w zespole z Bełchatowa na szczeblu centralnym. To nie wszystko, bo GKS ogłosił wiele zmian, które mają pomóc mu wydostać się z piątego poziomu rozgrywkowego.
Czytaj także: Starzy znajomi na treningu GKS-u Bełchatów.
PGE GiEK znowu będzie sponsorowało piłkarzy GKS-u Bełchatów. Prezes państwowej spółki przekazał bełchatowianom czek, na kwotę 1.25 miliona złotych.
– Wsparcie, które dziś otrzymujemy od PGE GiEK umożliwi nam rozpoczęcie treningów oraz stabilne funkcjonowanie na poziomie IV ligi łódzkiej, bez tego wsparcia nie byłoby to możliwe. Liczna społeczność skupiona wokół klubu pokazuje, że warto rozwijać piłkę nożną w Bełchatowie. Mamy ponad 300 adeptów piłki nożnej w akademii, tysiące wychowanków, oddanych kibiców, którzy swoją postawą pokazali jak bardzo zależy im na klubie. Dużym wsparciem jest dla nas samorząd miejski. To wszystko pokazuje, iż wysiłek wkładany przez wiele osób w budowę nowej drużyny pozwoli osiągnąć wymarzone cele i na nowo zapisać biało-zielono-czarne karty historii klubu. – powiedział Szymon Serwa, prezes GKS-u.
Bogdan Jóźwiak, trener GKS-u Bełchatów, wybrał asystenta. Do sztabu pierwszej drużyny włączono Adriana Teodorczyka, który w ostatnio prowadził bełchatowskie rezerwy.
– Kiedy otrzymałem tę propozycję pojawiła się satysfakcja i poczucie docenienia mojej dotychczasowej pracy na rzecz Akademii GKS Bełchatów. Fakt, że w ten sposób zostałem wyróżniony – zarówno przez trenera, jak i prezesa – powoduje, że praca jaką wykonałem z drużyną rezerw nie poszła na marne. Każdy chce się rozwijać i małymi krokami piąć do przodu. Dlatego uważam, że będzie to dla mnie kolejny krok na ścieżce mojego rozwoju. Na pewno będę miał się od kogo uczyć, ponieważ trener Jóźwiak ma bogate doświadczenie zarówno na boisku, jak i na ławce trenerskiej. Posiada też licencję UEFA Pro, czyli najwyższy stopień uprawnień trenerskich jaki można zdobyć. Dlatego wierzę, że z tej asystentury wyciągnę jak najwięcej i zapewniam, że dam z siebie 120 proc. – powiedział Teodorczyk.
Czytaj także: Sześć sparingów GKS-u Bełchatów.
To nie wszystko, bo bełchatowianie po testach zdecydowali się podpisać umowę z Tomaszem Bąkowiczem. 22-latek w poprzednim sezonie występował w Omedze Kleszczów i był jednym z najlepszych zawodników w IV lidze. Piłkarz, wraca do Bełchatowa, bo to w GKS-ie, pod okiem Krystiana Kieracha, obecnego koordynatora akademii ŁKS-u, stawiał pierwsze kroki w futbolu.
– Zadzwonił do mnie prezes Szymon Serwa i przekonał swoją wizją odbudowy klubu. Dużą rolę w moim przyjściu do GKS-u odegrał też trener Jacek Berensztajn, z którym współpracowałem poprzednio. Mam nadzieję, że swoją postawą na boisku pomogę GKS-owi wrócić na właściwe mu miejsce na piłkarskiej mapie Polski – powiedział Bąkowicz po podpisaniu rocznego kontraktu.