Widzewiacy rozegrali fantastyczna rundę jesienną. Nie ma co do tego żadnej wątpliwości. Nie zmieniłaby tego strata punktów w Kielcach, ale spojrzenie wielu osób na całą rundę byłoby z pewnością bardziej surowe. Tym bardziej cieszy wygrana łodzian, którzy podnieśli się po dwóch porażkach z rzędu i w ostatnim meczu jesieni stanęli na wysokości zadania.
ZOBACZ TAKŻE>>>Remont Łodzianki coraz bliżej? Jest tylko jedno „ale”
Podopieczni Janusza Niedźwiedzia pokonując zespół Kamila Kuzery, pokonali przede wszystkim przeciwności losu, które tego dnia stawały na drodze beniaminka. Nieuznany gol Jordiego Sancheza, po tym jak sędziowie VAR uznali, że Hiszpan był na pozycji spalonej i absurdalny rzut karny dla kielczan. Te dwie decyzje mogły skrzywdzić Widzew i pozbawić go choćby jednego punktu, ale najpierw Henrich Ravas obronił strzał Bartosza Śpiączki z jedenastu metrów, a w doliczonym czasie gry, Mato Milos nie dał szans Marcelowi Zapytowskiemu i widzewiacy mogli cieszyć się z trzech „oczek”. Śmiało można powiedzieć, że sprawiedliwości stało się zadość. Kulisy ostatniego meczu Widzewa w 2022 roku można już obejrzeć na kanale WidzewTv na platformie YouTube.